Wpis z mikrobloga

#dieta
tl;dr miałem zjazdy senne w ciągu dnia, a teraz wstaję 4-5 rano wyspany bez budzika

Byłem u dietetyka i dostałem rozpiskę dań na niski indeks glikemiczny 1500 kcal. Mam stałe pory posiłków i nie podjadam pomiędzy nimi. Do tego odstawiłem fast food, napoje słodzone i wybieram produkty z jak najmniejszą ilością cukru. Piję ~2l wody dziennie. Po około miesiącu taka zmiana. Ogólnie sam próbowałem wstawać o 5 rano już wcześniej ale wychodziło mi to w kratkę i często byłem zmęczony. Teraz cykl dobowy jak w zegarku. O 22 zamykam oczy i od razu zasypiam, a wstaję 4-5 rano bez problemu. W ciągu dnia nie potrzebuję drzemki. Zastanawiam się, czy takie samoczynne budzenie się to normalne i może to ze sobą nieść jakieś negatywne skutki w przyszłości dla zdrowia?
  • 20
  • Odpowiedz
@GRBAS: Odpowiednia dieta i produkty przekładają się na lepszą regenerację a co za tym idzie, szybciej się wysypiamy. Ja dzisiaj wstałem po 4 rano a położyłem się spać coś koło 22-23, ale nie krzywduje sobie, bo lubię wstawać tak wcześnie - mam więcej czasu dla siebie. Dodam jeszcze tylko, że trenuję siłowo 4-5 razy w tygodniu ()
  • Odpowiedz
  • 0
@Momus7: Z tego co zrozumiałem, to ma być taka testowa żeby sprawdzić czy mi się poprawi. Teraz idę ze swoimi obserwacjami i poproszę o większą kaloryczność
  • Odpowiedz
@GRBAS: mi na uregulowanie snu najlepiej pomógł wysiłek fizyczny. Jak #!$%@?łem codziennie na rowerze i nie jadłem samego syfu (choć trochę jadłem) to spałem po 5-6h i zawsze wstawałem mega wypoczęty i gotowy do działania.

Osobiście czułem się jakby mój metabolizm był tak rozkręconym paleniskiem, że przepaliłby bez problemu wszystko co w siebie wrzucę.
  • Odpowiedz
@Momus7 - podczas zrzucania sadełka da radę. Miałem wprawdzie 1800, ale po kilku dniach glod, ssanie, zgaga i pobudka w nocy z myślą, ze to juz koniec i umrę śmiercią głodową w XXI wieku będąc średnio sytuowanym Polakiem, minęły. Aczkolwiek 300kcal to juz dużo przy tych poziomach i za długo lepiej by wykopek autor nie spoczywał w spokoju. Ale na test, na probe, jest chyba Ok. Mnie ciągniecie na czczo od przebudzenia
  • Odpowiedz
podczas zrzucania sadełka da radę


@Kangur100: Dla osoby która ma #!$%@? w zdrowie, to owszem.

Miałem wprawdzie 1800, ale po kilku dniach glod, ssanie, zgaga i pobudka w nocy z myślą, ze to juz koniec i umrę śmiercią głodową


@Kangur100: Dziwisz się? Moja podopieczna je więcej na co dzień a ma kratę na brzuchu.

Ale na test, na probe, jest chyba Ok


@Kangur100: Zależy co mamy na myśli mówiąc
  • Odpowiedz
  • 1
@SpasticInk: 30 lat, 184cm, 64,8kg
Na początku nie starczyło, ale miałem rozpiskę co można podjadać między posiłkami. Teraz już nie podjadam.
W ostatnim roku bardzo zwolnił mi metabolizm i jak wcześniej nie zwracałem uwagi na ilość, pory i jakość posiłków, to teraz bardzo szybko idę w skinny fat. Moim głównym problemem było zmęczenie po przebudzeniu albo zasypianie w losowych porach dnia i z tym poszedłem do dietetyka.
  • Odpowiedz
@GRBAS: dzięki, przy takiej wadze faktycznie może 1500 starczy, ja mam zbliżony wzrost ale ważę 20kg więcej. Próbowałem się mieścić w 2000 kcal, ale jak dorzucałem jakiś trening gdzie paliłem średnio z 500 to musiałem to wyrównać bo bym chodził głodny spać xD
  • Odpowiedz
  • 1
@Wezwoguleicstont: sorki, zrobiłem błąd w składni. Miałem na myśli że przed stosowaniem diety zaczął mi się w ostatnim roku robić skinny fat na brzuchu. Ale to była drugorzędna sprawa która zmotywowała mnie do spróbowania ogarniania diet. Teraz skupiam się na niskim indeksie glikemicznym ale zdaje sobie sprawę, że to pewnie tylko czubek góry lodowej i można sobie efektywniej dopasować żarcie patrząc jeszcze na inne rzeczy.
  • Odpowiedz