Wpis z mikrobloga

Przewąchałem dwie nowe kolekcje w Zarze, ale tak miernych i generycznych perfum już dawno nie spotkałem. Pachną jak marka Miraculum czy Artiscent z rossmana za 50zł, Zara sobie policzyła aż 115zł za flakon. Jedynie Blooming Oud I Elevated Oud się wyróżniały bo pachniały skórą. Ale nie była to skórzana kurtka a taki wtórny zapach jak zaplecze w sklepie obuwniczym.
#perfumy #zara
  • 5
  • Odpowiedz
  • 0
Testowałem Lush Veriver, Tender Amber, Spell Caramel i Tobacco Sublime (białe flakony)

oprócz tego Virtuous Oud, Blooming Oud, Memorable Oud i Elevated Oud (ciemnoniebieskie flakony)

Najbardziej śmieszy że oni reklamują to jako serię opartą na kardamonie, podczas gdy w żadnych z tych perfum nie da się wyczuć nawet krzty kardamonu.
Borealny - Testowałem Lush Veriver, Tender Amber, Spell Caramel i Tobacco Sublime (bi...

źródło: temp_file3218430563613267578

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 2
Została jeszcze biała seria która była klinem pomiędzy dwiema seriami które wymieniłem wyżej, ale ich jeszcze nie ma w większości sklepów. Ponoć są to zapachy złożone z białych kwiatów, bawełny i nut mlecznych. Chociaż ciężko mi sobie wyobrazić jak pachnie bawełna w perfumach, bo wszystkie mydła czy inne kosmetyki z nią są dla mnie jak bez zapachu.
Borealny - Została jeszcze biała seria która była klinem pomiędzy dwiema seriami któr...

źródło: temp_file769498660032346144

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 1
@Reevder rewelacji nie było na tle innych, ale to też poniekąd dlatego że sam nie przepadam za tytoniem.

Czułem ni to skórę, ni to tytoń, trochę też skręcał w słodką stronę. Ale na przykład irysa w ogóle nie czułem. Słodycz czuć ale ciężko wyczuć że chodzi o wanilię. Trochę jakby nie wiedzieli w którą stronę iść, czy w stronę wieczorowych i słodkich, czy codziennych i poważnych. Blooming Oud na przykład nadawałoby się
  • Odpowiedz