Wpis z mikrobloga

#famemma
Ale niektórzy są śmieszni tutaj. Serio was tak boli ta sytuacja z Szeligą? Internet się zesr*ł bo jakiś typ walczący w fame związał się z żoną swojego trenera, który niestety stał się warzywem. Tragedia, bez wątpienia, ale drodzy wykopki, postawcie się, albo spróbujcie postawić na miejscu Szeligi i żony trenera. Jeśli mózg trenera, jest już nieodwracalnie zniszczony, to wiecie, że tego nie da się cofnąć? Funkcje życiowe mogą być zachowane latami, ale co z tego skoro świadomość zanikła. Zachowujecie się jak jakieś oszołomy, które myślą, że mogą kogokolwiek moralizować, ale nie jesteście na miejscu Szeligi i jego partnerki. Ja już pomijam to całe zachowanie tej kobiety, pi*rdoli mnie to. Fakt, że mało to inteligentne by mówić takie rzeczy na streamie, ale trzeba być jeszcze głupszym, żeby nie słyszeć w tych słowach frustracji. Przecież to oczywiste, że wk*rwia ją to całe zamieszanie i chciała pocisnac ludziom na czacie. Najbardziej śmieszny mnie to, gdy taki Wardęga i inni rzucają argumentami, że przecież dzielą się swoim życiem w Internecie na IG story xD. A co to, zakaz mają? To Druid będzie decydować co jest dostatecznie moralne by to wrzucić na story? Albo wykopki?:D. J*bnac się w te łby niektórzy. Nie mówię o wszystkich bo wiem, że są tu też tacy, którzy mimo niechęci do Szeligi potrafią rozsądnie spojrzeć na tę sytuację.
Te wszystkie argumenty, że przecież ślubowała mu wierność w chorobie itd. to w d*pe sobie możecie wsadzić. To tylko zwykłe formułki, które kościół katolicki każe powtórzyć przed ołtarzem. Większość z was by chciała sobie na nowo ułożyć życie, mając świadomość, że poprzedni parter/ka nie odzyska już zdrowia. Mało tego, ten parter też by tego chciał. Powiem tak na koniec. Nie lubię Szeligi, ale jego życie prywatne mnie j*bie. Mógłby obracać dziesięć żon tygodniowo i nadal mnie to j*nie. Już kiedyś pisałem, że nawet pasują do siebie, pod względem intelektualnym.
Wykopki tak jadą po takef*ucie, a sami wielcy moralizatorzy. Niczym się nie różnicie.
Podobał mi się moment, gdy Pompka pocisnal Wardęgę i miał do tego pełne prawo. Wielki szeryf internetu, wpier*alajacy się w życie każdego. Alfa i omega się znalazł :D. Żyjcie dalej tym tematem, widocznie brakuje niektórym mody na sukces.
  • 31
@danoneek: No, bo dorośli ludzie nie mogą wchodzić w relacje jakie chcą? Jakby to nie był szeliga to by było gut gut?

O jakie zasady chodzi? W sensie, że laska ma zostać tybetańskim mnichem, bo jej mąż jest w stanie wegetatywnym i pewnie już nigdy nie wróci do tego świata w normalnym stanie? XD

Po #!$%@? się wpieprzać w czyjeś intymne życie.
@apjarvan to się nie udzielaj gościu jeśli nie masz pełnej wiedzy w danym temacie, chciałeś teraz zabłysnąć,pokazać jaki fajny jesteś,bo nie śledzisz story gości z fame, ale Ci nie wyszlo. Nie trzeba śledzić, wystarczy oglądać kanały commentery, albo totalnie luźno oglądać storki glownie znajomych na insta, a wyskoczy Ci Szeliga bo dałeś mu Follow.
@apjarvan: Wrzucał zdjęcia na fejsbuka bo akurat tam widziałem z rodziną trenera z opisami sugerującymi, że np dzieci go kochają, jakieś #!$%@? frazesów w stylu "prawdziwa miłość przetrwa wszystko" gdzie w przypadku sytuacji trenera i jego żony akurat to nie jest na miejscu. Odnosiłem czasem wrażenie jakby mu odiebalo i po tak krótkim czasie po prostu sobie zagarnal ta rodzinę jak swoją centralnie #!$%@? zdjęciami z wakacji gdzie formalnie kobita jest
  • 0
@XYZ91: Co ty tak ku*wa żyjesz tą sprawą typie? Przy rodzinnych obiadkach opowiadasz ludziom jak to Szeliga jest okropny bo związał się z żoną trenera?;D Swojego życia nie posiadasz? Co za dzieciarnia xd. Napisz do sprawy dla reportera jeszcze.
  • 0
@XYZ91: Widać jak masz #!$%@?, gdzie specjalnie wyszukujesz jakieś stare wpisy.
Poza tym, ja tej sprawy nie ruszyłem. Ruszył ją internet, a ja jedynie wyśmiewam to jak ludzie się tym z*srali. Można dzień czy dwa skrytykować zachowanie Szeligi odnośnie słów, że trener był dla niego jak ojciec. Ale ciągnięcie tego na konferencji, kazanie mu się tłumaczyć, to już inny poziom zj*bania umysłowego.