[siajewsky]

Taka alternatywke sobie wczoraj narysowalem ( ͡° ͜ʖ ͡°) zawsze mnie zastanawia, czy kazdy tak ma, ze jak spojrzy na rysunek po skonczeniu to cos mu sie w nim nie podoba, a po jakims tygodniu juz mu przestaje cos nie pasowac i wszystko mu sie w nim podoba? Bo u mnie to schemat przy kazdym rysunku i za kazdym razem bicie sie z myslami czy moze jednak nie usunac go z ig?

#tworczoscwlasna #rysujzwykopem #chwalesie

[dizzydom]

@siajewsky where ucho

[jeden_na_dziesiec]

@siajewsky: Wręcz przeciwnie, zazwyczaj zaraz po skończeniu mi się podoba, a potem coraz mniej. Już na drugi dzień wynajduję usterki.

[siajewsky]

@dizzydom: bardzo mi sie nie chce…

[siajewsky]

@jeden_na_dziesiec: no to ja jak swiezym okiem po przespaniu sie spojrze, to tez mi sie srednio podoba, a potem im wiecej czasu mija tym bardziej mi sie z powrotem podoba i wady przestaje zauwazac, ale dobrze ze chociaz po czesci nie tylko ja mam taki problem

[jeden_na_dziesiec]

@siajewsky: Przy starszych pracach to jest wręcz: "i ja to kiedyś uważałam za udany rysunek?!", ale to w sumie pozytywne, bo świadczy o robieniu postępów.

[siajewsky]

@jeden_na_dziesiec: no ja w takich pracach sprzed kilku lat to umieram jak na nie patrze xD teraz juz mi sie coraz bardziej klaruje styl, to moze dlatego jakos znosniejsze sa te nowe nawet po czasie

[Theo_Y]

@jeden_na_dziesiec: chciałbym tak mieć ja zawsze kończe w momencie, kiedy widze, że jest już #!$%@? na amen, a dopiero po tygodniu dostrzegam potencjał, np. ten głupi straganek z #wyzwanieplastyczne po nałożeniu laserunku z bieli cynkowej zaczyna sie składać do kupy, i spokojnie da się go odratować do zrozumiałej dla widza formy, no ale ja mam tak zawsze, musi minąć sporo czasu zanim coś co frustrowało zacznie mi się podobać, ale i

[jeden_na_dziesiec]

@Theo_Y: No w sumie też to będzie zależało od tego, jaki cel przyświecał tworzeniu danej pracy. Bo jeśli jest to nauka rysunku, to naturalne, że wcześniejsze prace są po prostu z podstawowymi błędami i to jest droga powiedziałabym bardziej jednokierunkowa. Analizowanie tego, jaki będzie odbiór pracy, to już wyższy poziom jak dla mnie i pewnie bardziej w obie strony może zachodzić.

[Theo_Y]

@jeden_na_dziesiec: akurat bardziej z własnego punktu estetycznego patrze, jakby potrafie sobie wyobrazić, co zrobić by dalej dojść ale samo dojście to często walka z samym sobą i obrazem, a na odbiór pracy żadnego wpływu nie mam i dopieszczenie nie ma większego znaczenia moim zdaniem