Wpis z mikrobloga

@Wiskoler_double a i tak to łatwa praca w porównaniu z tą w markecie. wielu ludzi nigdy nie pójdzie do fizycznej pracy jak ma nawet słabo płatną alternatywę ale umysłową. do tego jak ktoś rozsądny to samą pracę w szkole można łatwo zoptymalizować i pieniądze robić na korepetycjach, szkoleniach itd. dopóki szkolnictwo w Polsce działa tak dobrze jak teraz to dobrze że politycy ogarniają to tak że jest tanio
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1: Z korepetycjami nie jest tak różowo jakby wyglądało. Owszem, są zawody w których te korepetycję są i są dobrze płatne. Wszelkiego typu humaniści, matematycy, fizycy czy chemicy. Ale korepetycje z WF-u? Hm... No nie do końca. Ponadto wszelkiego typu przedmioty zawodowe, nie każdy może skorzystać na takich zajęciach.
  • Odpowiedz
  • 13
Ale korepetycje z WF-u? Hm...


@Wiskoler_double: faktyczne wymagania nauczyciela WFu to nie jest 100IQ, 85 wystarczy. Nauczyciel WFu może nie być lotny umysłowo ale każdej papierologii da się nauczyć.

Można było zostać trenerem personalnym i zarabiać na jeleniach? Można było. Ale wtedy trzeba minimum sobą reprezentować, bo klient może się zawinąć do lepszego.
  • Odpowiedz
@Wiskoler_double pytanie jak bardzo chcesz, gość z wf może prowadzić treningi w lokalnych klubach sportowych, może być trenerem personalnym na siłowni, jakieś proste ruchowe zajęcia w osiedlowym centrum aktywności itd. z uwagi na mały nakład godzin pracy w tygodniu chętni spokojnie mogą coś dorobić jak im mało że szkoly
  • Odpowiedz
@tyrytyty: Ale są też nauczyciele (może nawet i WF-u) którzy robią to z powołania. Mają swoją misję i ją wypełniają.
Znam pewną nauczycielkę z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem zawodowym "pod tablicą", wykładającą podstawy elektrotechniki w szkole zawodowej średniego szczebla. Na co dzień mieszka na Śląsku, na lato wynajmuje za niewielkie pieniądze coś w rodzaju domu Drzymały i całe wakacje spędza nad morzem. W rozmowach z nią widze człowieka całkowicie oddanego misji uczenia
  • Odpowiedz
Sprawdzanie prac uczniów, kartkówki, sprawdziany itp to poza pensum - czyli niepłatne. Przygotowanie planu zajęć na następne zajęcia to poza pensum - czyli niepłatne


@Wiskoler_double: a w rzeczywistości przepisywanie podręcznika i dawanie takich samych sprawdzianów od 20 lat XD 99% ludzi jakieś szkoły pokończyli i dobrze pamięta jak to wyglądało, więc skończcie pisać te farmazony
  • Odpowiedz
  • 48
@Wiskoler_double Jacy oni są zarobieni a ja pamiętam, że wyglądało to tak sprawdziany poprawiali na lekcji, lekcje wystarczy przygotować raz, przecież program aż tak diametralnie się nie zmienia, żeby była konieczność co roku od nowa przygotowywać lekcje, wywiadówki mają wychowawcy i uwaga mają dodatek wychowawczy.
Nauczyciele dużo narzekają ale pitow nie chcą pokazać. U mnie w gminie kilku jest radnymi więc jest swobodny podgląd do zeznań majątkowych, biedy to oni nie klepią.
  • Odpowiedz
@jan-kowalski-nieudany-eksperyment Tylko czy to jest przyczyna niskich płac czy ich skutek?
Było u mnie w mieście najlepsze liceum to tam nauczycieli byli bardzo dobrzy - bo elita miasta miała tam dzieci i po szkole nauczyciele mieli zagwarantowane korepetycje u tych nauczycieli. Nauczyciel miał pensję z szkoły i drugie tyle z korepetycji tych samych uczniów
  • Odpowiedz
@Wiskoler_double: nareszcie głos rozsądku. Kto nie ma/miał nauczyciela w rodzinie (i to mówię o prawdziwym nauczycielu, a nie wuefiście czy księdzu) to gówno wie jak wygląda ta praca, jak niewdzięczna jest i ile godzin poza szkołą się jej poświęca.
  • Odpowiedz
  • 4
@Wiskoler_double na samym początku nauczyciel ma pod górkę. Jak już ogarnie program, wypracuje o czym gadać na lekcjach to już jest lajt. Też chciałbym mieć w swojej pracy 2 msc wolnego, ferie zimowe i różne święta, ale nie mam. Jakby nauczycielom podliczyć godziny pracy w msc to wyszło by to słabo. A zawód nauczyciela nie równy, jeden może uczyć wf, drugi polskiego i matematyki i mieć o wiele więcej pracy
  • Odpowiedz
  • 7
Ale są też nauczyciele (może nawet i WF-u) którzy robią to z powołania.


@Wiskoler_double: ja bym chętnie szydełkował z powołania ale nikt mi nie będzie za to płacił 3.5k miesięcznie bo to chore i nieutrzymywalne

w dupie mam powołanie, "powołanie" to po prostu niezdolność do robienia czegokolwiek pożądanego przez rynek i chęć pracy w trybie czy się stoi czy się leży na państwowym

powołanie to może mieć młody doktorant informatyki na
  • Odpowiedz
z tego co wiem w tym roku szkolnym szykują dla niej podwójny wymiar pensum


@Wiskoler_double: A czasem maksymalny wymiar pensum to nie 22 godziny + 50% za zgodą nauczyciela? Czy mam nieaktualną wiedze?

z korepetycji w tym zawodzie też się nie da kokosów zrobić.


@Wiskoler_double: Moze dawac korki z matmy dla dzieciakow z podstawowki/gimnazjum. Do tego nie potrzeba pecjalnych umiejętnosci, wystarcza chęci. A stawki sa dobre.

A dlaczego wspominam że
  • Odpowiedz