Wpis z mikrobloga

@bazyli29391: ja kumam ideę urlopu macierzyńskiego. Urodziłam 3 dzieci i nie byłam na urlopie macierzyńskim, bo pracowałam głównie zdalnie na freelance. Wszystko spoczko, ale przypłaciłam to takimi problemami zdrowotnymi, że choć najmłodsze ma 7 lat, to do dziś się nie pozbierałam. Także nic nie mam do macierzyńskich i żadnej kobiecie bym nie doradzała rezygnacji z tej opcji.