Wpis z mikrobloga

@baton967: najlepiej nic. W sensie być może po trawie będzie ci lepiej i trochę się posmiejesz, jeżeli to trwa dłuższy czas to może psychiatra, jak masz bliskich znajomych to pobądź z nimi. Raz ziomek wziął z nami na poprawę Extazy, no i tylko jemu nie pykło, bo miał gówniany humor przed, a my lataliśmy szczęśliwie. Uważaj na siebie i wszystkiego dobrego.