Aktywne Wpisy
Lalaker +960
Tldr: czułem podświadomie, że #rozowypasek mi się puszcza i okazało się, że miałem rację, bo udało mi się ją przyłapać
Miało być jak w bajce i dałbym sobie rękę uciąć, że ta bajka się ziści. No i jak to klasyk mówi – i bym, #!$%@?, nie miał ręki. No ale od początku.
Fajny, otwarty, szczery (lol) i pełen zrozumienia związek od 7 lat, który miał się zakończyć ślubem. 5 lata temu oświadczyny,
Miało być jak w bajce i dałbym sobie rękę uciąć, że ta bajka się ziści. No i jak to klasyk mówi – i bym, #!$%@?, nie miał ręki. No ale od początku.
Fajny, otwarty, szczery (lol) i pełen zrozumienia związek od 7 lat, który miał się zakończyć ślubem. 5 lata temu oświadczyny,
Viado +276
Gastronomia w polsce:
- Oszukiwanie pracowników na hajs, praca bez umowy, nadgodziny
- Kawa za 17zł a woda za 10 xD
- Wciskanie klientom że wszystko jest kraftowe a kupujesz gotowe buły z makro
- Jak najmniejsze porcje żeby przez przypadek ktoś się nie najadł
- Dania robione na #!$%@? przez pijanego kucharza
- 10% haraczu jeśli przyprowadzisz do knajpy 3 znajomych
- Czekanie 15 minut na podanie menu przez kelnera
-
- Oszukiwanie pracowników na hajs, praca bez umowy, nadgodziny
- Kawa za 17zł a woda za 10 xD
- Wciskanie klientom że wszystko jest kraftowe a kupujesz gotowe buły z makro
- Jak najmniejsze porcje żeby przez przypadek ktoś się nie najadł
- Dania robione na #!$%@? przez pijanego kucharza
- 10% haraczu jeśli przyprowadzisz do knajpy 3 znajomych
- Czekanie 15 minut na podanie menu przez kelnera
-
Mieszkamy tylko we dwójkę z żoną i permanentnie mamy zawalone pół sypialni suszącym się praniem bo co jedno porządnie wyschnie w ~1,5 - 2 dni to trzeba następne wstawiać tak, że nie da się poprać np. tylko w sobotę a w niedzielę poskładać i na cały tydzień schować bo nie miałbym gdzie tego wieszać.
Przeciętny suszak ma ~15 metrów drążków, na dwa dni schodzi:
- 2 x moja koszulka do spania, 2 x podkoszulek, 2 x koszula "na zewnątrz", 2 x koszulka po domu - 2 * 4 * 0,6 = 4,8 m
- 2 x moje gacie - 2 * 0,4 = 0,8 m
- moje spodnie na zewnątrz, spodnie po domu - 2 * 0,6 m = 1,2 m
- jakaś bluza czy sweter - kolejne 0,6 m
Razem 7,4 m + drobnica typu skarpety a u żony drugie tyle a czasem nawet więcej. Do tego ze dwa razy w tygodniu dochodzą ręczniki, ścierki z kuchni, czasem jakaś kurtka czy marynarka co spokojnie zapełnia suszak co 2 dni. Na to wszystko spodziewamy się dziecka, więc od przyszłego roku prania będzie dużo więcej bo nie dość, że dojdą ubranka dla noworodka to jeszcze my będziemy musieli się częściej przebierać w czyste bo a to potomek obrzyga, a to obesra, a to rzuci jakimś jedzeniem.
Aby spróbować rozwiązać ten problem nabyłem kilka lat temu pralko-suszarkę ale nie dość, że jak się okazało okropnie niszczy/kurczy ubrania (szczególnie te "babskie" marki pepco/shein z gównolitu) to jeszcze wychodzą pogniecione jak krowie z gardła a cykl z suszeniem trwa nawet 4-5 godzin więc przestałem używać funkcji suszenia poza szybkim cyklem na odświeżenie jednej koszuli przed wyjściem.
Niebawem przeprowadzamy się do domu i miałbym tam w końcu miejsce na osobną pralkę i osobną suszarkę - czy ktoś ma może z pierwszej ręki porównanie jak wygląda pranie suszone w pralkosuszarce vs. dedykowanej suszarki? Jest lepiej z dedykowanym urządzeniem, czy to taka sama tragedia jak 2 w 1?
#kiciochpyta #przemyslenia
@smk666:
Dziękuję za odpowiedzi, czyli jednak moje przeczucie, że osobna suszarka da radę ma pokrycie w rzeczywistości.
Na coś konkretnego zwracaliście uwagę przy zakupie? Ja póki co mam zabudżetowaną pralkę i suszarkę Samsunga z linii bespoke ale gdyby się dało niewiele dołożyć i mieć coś dużo lepszego albo sporo zaoszczędzić niewielkim ubytkiem funkcjonalności to bym się nie obraził. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Mieszkam sam i też suszarka była niejako kolejnym meblem. Problem ten rozwiązałem jak się przeprowadziłem na swoje bo mam teraz wielką szafę PAX i elektryczną suszarkę nad pralką, przez co od razu po wysuszeniu (no chyba, że mi się nie chce XD) ciuchy lądują w szafie. Ewentualnie rozwieszam suszarkę jak np. piorę ścierki albo coś niedużego bo mam wrażenie że odpalanie suszarki
@AbyssWatcher2137:
Gdzieś kiedyś zasłyszałem i w sumie siadło, bo rozwiewa nieścisłości - suszarka to urządzenie elektryczne a suszak to stojak/wieszak.
Tu nie chodzi o zagniecenia na koszulach, bo te zawsze są, tylko to, że t-shirt czy jeansy wysuszone na suszaku nadają się do założenia od razu a po
@smk666: kupiliśmy suszarkę bębnową.
Nie mieliśmy nigdy 2w1, ale ja jestem suszarką zachwycona, nic nie kurczy i nie niszczy (ale nie mamy koszulek z takimi świecącymi nadrukami + nie suszę koszul, bo wolę prasować jak są mokre), wygniecione też nie jest. Pewnie to jest związane z większym bębnem, bo nasz znajomy też ma pralkosuszarkę i mówi, że to wielkie gówno, nie