Wpis z mikrobloga

-brakuje 25tys nauczycieli
-dwie trzecie nauczycieli myśli o odejściu ze szkoły i zmianie zawodu.
-w wielu miejscach klasy są przepełnione, a zajęcia trzeba planować na zmiany

ALE!!
Konfederacja naprawi to wszystko, bez dosypywania pieniędzy do edukacji.
Jak znajdą nauczycieli chętnych do pracy?
Wygląda na to, że to nie tylko miłośnicy niskich i prostych podatków, ale też cudotwórcy.

Zdaniem Zajączkowksiej, programy prezentowane przez partie takie jak PiS, Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga czy Lewica polegają głównie na „dosypywaniu pieniędzy do systemu edukacji”. – To nie spowoduje, że poziom nauczania w szkole się zwiększy, a zawód nauczyciela stanie się ponownie zawodem prestiżowym. Skończmy z tymi populizmami – zaapelowała.


#polityka #konfederacja #bekazprawakow #edukacja #nauczyciele #nauczanie #polska
mango2018 - -brakuje 25tys nauczycieli
-dwie trzecie nauczycieli myśli o odejściu ze ...

źródło: xxx

Pobierz
  • 11
@mango2018: Cud będzie polegał na tym, że sprywatyzują jeszcze bardziej szkolnictwo (bo prywatyzacja się ciągle odbywa). I wtedy człowiek będzie płacił z prywatnej kieszeni. A wtedy to nie będą pieniądze publiczne. Podatki będzie można zmniejszyć. A że koszty dla obywatela wzrosną, bo dzieci będą musiały się gdzieś uczyć, to co za różnica.
@mango2018: No jak ich znajdą? W końcu leczyć ich zdaniem może każdy, nawet stolarz może robić z siebie eksperta od danej choroby. To teraz nauczycielem będzie mógł zostać każdy nawet Mieciu spod przystanku, będzie pizgało to zimą przyjdzie lekcje poprowadzić z #!$%@? się tanim jabolem XD @Konradpp: Lekcje np 20 osób na sali, korepetycje 1 osoba. Więc nic dziwnego że solo jest w stanie lepiej coś wytłumaczyć.
ALE!!

Konfederacja naprawi to wszystko, bez dosypywania pieniędzy do edukacji.

Jak znajdą nauczycieli chętnych do pracy?

Wygląda na to, że to nie tylko miłośnicy niskich i prostych podatków, ale też cudotwórcy.

@mango2018: Ci sami cudotwórcy, którzy 1 stycznia 1989 znaleźli towar, którym zapełnili puste półki państwowych sklepów?
I wtedy człowiek będzie płacił z prywatnej kieszeni. A wtedy to nie będą pieniądze publiczne. Podatki będzie można zmniejszyć. A że koszty dla obywatela wzrosną, bo dzieci będą musiały się gdzieś uczyć, to co za różnica.

@Dragonan: A ty myślisz, że kto obecnie płaci za szkoły, jeśli nie podatnicy z ich prywatnych kieszeni? Skąd się biorą te "pieniądze publiczne", spadają z nieba czy z drukarni?