Wpis z mikrobloga

#pytanie czy waszym zdaniem jeżeli osoba która nie jest w związku przer*cha się z osoba drugiej płci (albo tej samej) to coś złego? #kiciochpyta

Pytanie

  • To nic złego 65.4% (17)
  • To coś złego 34.6% (9)

Oddanych głosów: 26

  • 9
  • Odpowiedz
@NaczelnyAgnostyk: chyba że się jest przegrywem, wtedy różowa każe się angażować i bzykanko po miesiącu, jak w tym czasie kogoś lepszego nie znajdzie (różowa w tym czasie ma jeszcze nadzieję na "stabilnego" łobuza).
  • Odpowiedz
@Nieuk0192: no wiesz to juz twoj wybor kogo sobie bierzesz, ale mowienie innym co maja robic ze soba to glupota. musisz znalesc taka ktora odpowiada twoim przekonaniom a nie wymyslac jakies restrykcje komus kto ci sie podoba co ma robic ze swoim zyciem.
  • Odpowiedz
@NaczelnyAgnostyk: Ale ci co wychodzą z przegrywu, to nie poznają laski i nie ruchają ją w tym samym dniu, jak normiki, tylko muszą przez dłuugi czas przekonywać takiego lachona, że jest kurła tą jedyną itp. itd. Znałem takiego przegrywa w byłej pracy. Wcale nie wyglądał na zadowolonego, że se w końcu po miesiącu dupczy, bardziej był #!$%@?, że tak długo musiał czekać na tak kiepski keks i teraz nie wypada #!$%@?ć
  • Odpowiedz
@NaczelnyAgnostyk: Żeby nie było, bo zaraz różowe żucą się na mnie z pazurami, że wam chłopom tylko seks w głowie!" Różowa EWIDENTNIE UDAWAŁA I OSZUKIWAŁA na temat swoich zainteresowań. Gościu naprawdę wierzył, że Pana Boga za nogi chwycił, bo mu taką różową zesłał. Dopiero w praniu wszystko wyszło na jaw a ta pajęczyca go oplotła tak w swoje sieci, że się biedak nie wiedział jak uwolnić. Więc najpierw keks, później związek
  • Odpowiedz