Wpis z mikrobloga

@DuszaArtysty92: zadania chyba i partie 15 min, bo bez książki można dobić na spokojnie do 1500. Jak już bardzo uparleś się na książki to w cały kurs Goleniszczewa i "teoria i praktyka końcówek szachowych".
  • Odpowiedz
@DuszaArtysty92: żadnych. Rób zadanka, najlepiej na lichessie. Tylko nie chybił trafił, rozkminiaj pozycje, znajduj różne idee, nawet zapisuj na kartce pomysły, i rozwiązuj jak jesteś prawie pewny że znasz rozwiązanie. Jak się nie uda, to zastanów się co i dlaczego pominąłeś. Wymaksuj ranking w zadankach, w ten sposób, a ranking skoczy ci automatycznie.
  • Odpowiedz
@Koksixk: @Dawidk01 Tylko że z zadaniami mam taki problem że one są troche życzeniowe. W sensie ja wykonuje jakiś ruch w zadankach a komputer w swój zaprogramowany sposób reaguje. Tylko co jak prawdziwy gracz zrobi coś innego?
  • Odpowiedz
@DuszaArtysty92: do rankingu około 2500 to te zadania są forsowne, w sensie dajesz mata albo coś zdobywasz, a komputer daje najlepszą odpowiedź, jak gościu w partii się pomyli to znaczy, że coś zdobywasz. Wiadomo, po słabym ruchu oponenta musisz też jeszcze raz policzyć wariant, bo może się pomyliłeś, a może Ci grozi jakimś matem z dupy, dużo się tak partii wygrywa do 1700 elo, bo ludzie mają klapki na oczach. Obejrzyj
  • Odpowiedz
@DuszaArtysty92: jakie życzeniowe. Zadania to chyba najbardziej obiektywna rzecz w szachach, najbardziej zbliżona rzecz do matematyki. W partii możesz liczyć na to, że przeciwnik zrobi głupi ruch i da się "podpuścić", ale w zadaniach komputer wybiera optymalną linię, albo dobrze zrobiłeś albo nie. Wiadomo, niektóre zadania są dziwne i może "człowiek by tego nie wymyślił", ale to rzadkość, nawet na poziomie 2600 zadania są do zrobienia jeżeli odpowiednio długo i uważnie
  • Odpowiedz
@Koksixk: Zacząłem też oglądać serie potężnego centymetra speedruna w rankingu :D @Dawidk01 Właśnie chodziło mi o to że ja robie jakiś ruch w zadaniach np. wystawiam figure żeby poświęcając ją więcej ugrać a przeciwnik się na to łapie tylko że w prawdziwym życiu niekoniecznie może się na to złapać. Dzięki panowie za poświęcony czas
  • Odpowiedz
@DuszaArtysty92: no dlatego lepiej wybierać optymalne ruchy by zrozumieć szachy, niż liczyć życzeniowo na to, że przeciwnik zrobi głupotę. Zadania są do tego najlepsze, bo nikt cię nie goni, możesz posiedzieć kilkanaście minut albo dłużej nad pozycją i rozkminić który ruch jest optymalny i dlaczego.
  • Odpowiedz
@DuszaArtysty92:
W zadaniach komputer, jako odpowiedź przeciwnika, podaje najlepszy możliwy ruch. Każdy inny ruch prowadzi do jeszcze gorszej pozycji. Zadania należy rozwiązywać tak, że zanim cokolwiek klikniesz, to musisz widzieć najlepszą możliwą odpowiedź przeciwnika i tak, aż do końca taktyki (zadania). Należy rozważyć wszystkie sensowne odpowiedzi przeciwnika. A jeśli w zadaniu jest mat, to należy znaleźć wszystkie możliwe maty, po wszystkich możliwych odpowiedziach przeciwnika.

Robienie zadań ruch po ruchu bardzo niewiele
  • Odpowiedz
@r4do5: jak ma się ranking w zadaniach na lichess do rankingu z normalnej gry np. na 15 min? Na razie nie gram partii tylko robię zadania i mam 2100 i się zastanawiam ile jeszcze wbijać i dopiero wtedy zacząć grać partie
  • Odpowiedz
@Musiek_: no ale po co tak. Czasami jak zrobisz za dużo zadań, to na siłe szukasz kombinacji w partii, ale zadania mi na przykład służą temu, żebym po prostu spróbował zrozumieć różne pozycje. Zadania nie mają bezpośredniego przełożenia, ale na pewno pomagają.

Wiele zależy od różnych czynników. Na przykład jak gram losowe debiuty to w blitzu nie wyjdę ponad 1650 (na lichessie), a jak gram swoje debiuty, czylli b4 w pierwszym,
  • Odpowiedz
@Musiek_: Od razu grać, jak poznasz tylko reguły gry (najlepiej na żywo, na prawdziwej szachownicy). Taktyka to tylko jeden element gry. To tak jakby pytać — ile biegać wokół boiska, zanim zacznę grać w piłkę nożną?

Ranking w zadaniach nie ma bezpośredniego przełożenia na ranking w grze. Tak samo, jak szybkie bieganie i dobra wydolność nie sprawia, że ktoś będzie dobrze grał w piłkę nożną.
  • Odpowiedz