Wpis z mikrobloga

142 742,02 - 8,04 = 142 733,98

Ach, Maków Podhalański ( ͜ʖ)

Ostatni bieg tutaj dobił moje kolano, ale nie żałuję bo tu każdy bieg jest boski (ʘʘ)

Tym razem tylko niedzielna przebieżka - kusiło mnie, żeby strzelić dyszkę, ale się powstrzymałem i postanowiłem zrobić ósemkę. Na dyszkę plan jest na przyszłą niedzielę.

Jest nieźle. Lewa noga nie daje o sobie zapomnieć, ale nie było to już tak blokujące - może poza dynamicznym zbiegiem, gdy musiałem lekko zwolnić. Udało się jeszcze ciut przyspieszyć - nadal to śmiesznie powolne tempo, ale trzeba się cieszyć nawet z tego.

Oczywiście wybrałem się na wschód Słońca, co nie jest takie oczywiste jak wszędzie dookoła są góry - ale w końcu dostałem upragniony widoczek ()

Od jutra znowu małe dystanse, w sobotę chyba spróbuję się wziąć z młodym za parkrun, a w niedzielę dyszka na Biegu Proszowickim ()

Miłej niedzieli!

W załączniku - najfajniejsze ujęcie w końcu udało mi się zaliczyć na swojej działce. No i po co było biegać ( ͡º ͜ʖ͡º)

#sztafeta #enronczlapie #bieganie #biegajzwykopem #ruszkrakow
enron - 142 742,02 - 8,04 = 142 733,98

Ach, Maków Podhalański (♥ ͜ʖ♥)

Ostatni bieg ...

źródło: 2769EA6F-9FB3-4E44-A04F-A0722171F816

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz