Wpis z mikrobloga

Ogólnie to koleżka Najmana ma rację. 70 niedługo, ostatni duży i poważny kontrakt, więc nawet przy mega łatwej grupie, musiał brać pod uwagę zakończenie niemiłe, a pewnie wygląda to tak rezygnujecie przed czasem-ok, wasza wola, ale płacicie mi do końca + jakiś extra bonusik typu roczna pensja na koniec. To właśnie Kulesza był pod ścianą w negocjacjach, trochę jak mąż co znalazł Barbie i chce żonie dać mało, ale wie, że ma