Wpis z mikrobloga

@Zgrywajac_twardziela: wiele ginów to debile. Ja chyba jestem bezpłodna - chyba, bo ich „leczenie” jak ktoś nie ma żadnych odchyłów od norm polega na:
1) starać się, ale w czasie owulacji wziąć lek wspomagający owulację, samemu, bez żadnego usg, po prostu przewidź kiedy to wstrzyknąć xD Wiadomo - to jak cukierki, w ogóle nie zaszkodzi
2) cykle wspomagane farmakologicznie, czujesz się jak gwno, bo masz nadprodukcję wszystkich hormonów, ale lekarz ma
dwudziestoparoletnim kobietom które nie chcą dzieci pokazywac rozterki prawie 50 letniej kobiety której chce sie dziecka? DObrze rozumiem? W jakim celu? Żeby je rozśmieszyć?


@Leniek: Dwudziestoparolatkom, które myślą że nie chcą dziecka albo któe myślą że maja jeszcze czas pokazywac ich starszą wersję, której zegar biologiczny dobijając ostatnie minuty wszczął alarm. Ona też kiedyś była taką dwudziestoparolatką myślącą że zachlanie ryja na festiwalu jest ważniejsze.
Niektóre to wyśmieją, inne przemyślą jak
@kontrowersje: ale o co chodzi? Nie znamy historii tej kobiety, to taka zbrodnia, ze chce urodzić dziecko i robi wszystko w tym kierunku?
Ryzyko wad się zwiększa, ale w normalnym kraju mogłaby zrobić badania i zakończyć ciąże przed czasem w razie problemów.
Sam nie chce miec gowniakow, ale mam wystarczająco empatii, żeby ja zrozumieć.
@Leniek: napewno od 30 lat stara się o dziecko, zrobiła setki invitro, wydała kilka milionów złotych ale dalej próbuje. Z całą pewnością jest to bardziej prawdopodobne niż to że do 35 albo 40 myślała tylko o karierze i zabawie i nagle natura dała o sobie znać. W końcu mamy w Polsce miliony kobiet, które przez całe życie starają się zajść w ciążę i zaledwie kilka, które odkładają macierzyństwo tak długo jak
@Leniek Nie, zeby je uswiadomic, ze chec posiadania dziecka jest kobiecym instynktem, ktory sie pojawi predzej czy pozniej. Ludzie sa zwierzetami, maja swoje instynkty. Te instynkty mozna starac sie zagluszyc. Ale to nic nie da. W koncu sie odezwą.

I teraz te mlode idiotki naucza sie tego albo z doswiadczen starszych, albo na wlasnej skorze. Piszac wlasnie takie rzeczy jak w tym znalezisku.

POWTORZE JESZCZE RAZ:CZŁOWIEK JEST ZWIERZĘCIEM. Gdyby nie był, to
@kopawdupeswiniom a mnie to nie obchodzi co upowaznia a co nie xD Mnie obchodzi czemu matka z karłowatoscia decyduje sie na dzieciaka. Byl tu taki ladny przyklad. Rodzice z karlowatoscia i ich dzieci rowniez.

I tam rodzice maja to w dpie, ze zgotuja swoim dzieciom pieklo. Tak wlasnie dziala instynkt kobiety do posiadania dziecka i instynkt faceta do rchania. To sa wlasnie cechy zwierzat - kierowanie sie instynktem.
@kjungst

Generalnie tak jak zauważasz, jest instynkt do ruchania, wątpliwy jest do posiadania dzieci. Jest to raczej abstrakcyjna potrzeba związana z inteligencją u homo sapiens dzięki której mogą połączyć ciąg przyczynowo-skutkowy ruchanie-rozpłód. Dzięki tej inteligencji mogą też unikać rozmnożenia się, antykoncepcja, aborcja. Tak więc, jeśli ktoś po wytłumaczeniu antynatalizmu nadal chce się bezrefleksyjnie rozmnożyć to nie znaczy, że jest kierowany instynktem, tylko jest po prostu głupi.