Aktywne Wpisy
6aesthetic9 +49
W 5 klasie podstawowki wychowawczyni powiedziała mi "nikt nie będzie za tobą płakał" bo nie mogłem iść na ognisko i początkowo ją olałem ale zawsze te słowa wracają do mnie gdy mam gorsze chwile, no i to jest ten wieczur xdd
Zdarzyło wam się kiedyś zesrać gdy spaliście?
W sumie gadały sensownie:
- przegryw jest samotny
- przegryw nie ma do kogo się odezwać
- terapia #!$%@? daje bez pomocy otoczenia
- przegryw bywa przegrywem przez obiektywne problemy fizyczne (aka #!$%@? genetyczne)
- przegrywy na grupach niby się wysł#!$%@?ą ale nie motywują do poprawy swojego losu
- nie każdy przegryw to mizogin, nie każdy mizogin to przegryw
- jak jesteś nieśmałym chłopem to baby cię nie lubią
Najbardziej #!$%@? to była scenka z aktorem "Incelem" xD
#przegryw #gehenna #blackpill
Kilka zastrzeżeń:
- segment trwał tylko 10 minut
- nie wiemy, czy książka to tylko historie czy ma być czymś więcej
- nie wiemy, czy były robione jakieś analizy ilościowe czy statystyczne
- sugestia, by zmienić wzorce męskości w społeczeństwie nie zamieni żab w księciów
- pominięty wątek rozwoju socjal mediów i apek randkowych
- kobiety oczywiście nie mają nawet 1% odpowiedzialności
Komentarz usunięty przez autora
Widziałem już przemiłą kobietę zakochaną w mordercy, mają już razem dzidziusia. Kobiety kochają zwykle tych "toksycznych", stąd tyle samotnych matek i będzie jeszcze więcej.
Ta, bo kobietki to są aniołki i wcale nie jest tak, że potrafią niszczyć psychikę młodego faceta już od dziecka często jeszcze brutalniej niż inni faceci. I tak jest właśnie często w przypadku tych słabo obdarzonych genetycznie mężczyzn. W tym przypadku używanie terminu "toksyczna męskość" to klasyczna próba feministek na zrzucenie większości winy na innych mężczyzn.
Mnie zastanawia jeszcze, czy wyjaśniły może skąd się bierze ta cała mizoginia, czy może jakoś z powietrza albo czysto z kompleksów takiego wrednego intzela, który nagle tak o postanawia nienawidzić przedstawicieli płci do których czuje pociąg, czy może z bardziej związanym z rzeczywistością twierdzeniem, że taki osobnik często jest traktowany jak śmieć przez płeć przeciwną już od dziecka, kiedy inni, ci naprawdę toksyczni, ale atrakcyjniejsi spotykają się z dużą aprobatą kobiet