Wpis z mikrobloga

@1234rfdcfvghytrewsedrgyj: Mówił pare razy, pamiętam. Że jego ojciec zmarł na raka, że Barnej go woził po lekarzach, nie lekarzach. Całe te. I że mocno jego śmierć się na chłopecku odbiła. Wspominał też coś, że na wakacje jeździli z FWP. Ale chyba Bliżyniok za bardzo o rodzinie nie chce mówić, bo można się domyśleć, że ich jest więcej jeszcze. I że niejawne Bliżynioki z tą matką mieszkają. Jest na pewno brat i