Aktywne Wpisy
2xpapanalepiku +393
Nowa lewacka jakość, niedziela, godzina 11:30 w telewizji publicznej tematy jak stymulować kobietę podczas sexu. To się przestaje w głowie mieścić
#tvp
#tvp
kratofel123 +525
Gdy w internecie huczy od plotek i musisz #!$%@?ć jakieś fikołki, aby ludzie uwierzyli w twoją wersję wydarzeń ( ͡º ͜ʖ͡º)
#heheszki #p0lka #lewandowski #lewandowska #bachata
#heheszki #p0lka #lewandowski #lewandowska #bachata
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Chciałabym was zapytać co sądzicie o dzieciach chodzących po sąsiadach i zbierających cukierki? Bo ja się z tym spotkałam po raz pierwszy rok temu i strasznie mnie to denerwowało, nie miałam żadnych słodyczy w mieszkaniu a co 15 minut ktoś dzwonił domofonem czy pukał do drzwi. Zawsze mi się wydawało że rozsądni rodzice wcześniej ustalają do kogo mogą przyjść ich dzieci ( bo dorośli też tam pilnowali dziatwę) bo przecież nie każdy sobie życzy takich odwiedzić a w USA to ci, którzy się w to bawią, mają przystrojone domy albo drzwi mieszkania. Czy jestem odosobniona w tym temacie? W sensie... Głupotą jest dla mnie łażenie po obcych ludziach, bo nie wiadomo kto tam mieszka i jaki będzie mieć stosunek do takiej " zabawy". Ludzie mogą się denerwować bo odsypiają nockę czy po prostu nie podoba im się gwałcenie ich dzwonka do drzwi i nie mają ochoty finansować słodyczy obcym dzieciom.
Ja nie przepadam za dziećmi ( i trochę ludźmi ogólnie xd) jestem introwertykiem na antydepresantach z kotem i wiem że zawsze znajdą się tacy którzy nie będą mogli pojąć mojej postawy bo do to szkodzi kupić kilogram cukierków i dać dzieciom. Wychodzi tu brak zrozumienia dla drugiej strony, bo czy to kulturalne zakłócać spokój obcemu człowiekowi i żebrać od niego słodycze? Czy ten człowiek ma jakis obowiązek finansować zabawę cudzym dzieciom? I w końcu dużo się mówi o życiu w społeczeństwie i akceptowaniu tego że jesteśmy w grupie. Nie neguję tego, zachowuje się w taki sposób by moją egzystencją nikomu nie przeszkadzać. Ale też oczekuje poszanowania mojego spokoju i wyboru na jaką sąsiedzką " integrację" mam ochotę a na jaką nie mam. Zachęcam do kulturalnej wymiany zdań.
I tak jak pisałem wyżej, wyłącz dzwonek i po problemie. Czemu ludzie w tym kraju na siłę szukają problemów...
Nie mieszkam w Polsce, jakby to kogoś interesowało