Wpis z mikrobloga

Krótka opowieść o wizycie na Poczcie.
Listonosz zamiast doręczyć paczkę zostawił awizo(norma),ale paczka nie w lokalnej Poczcie tylko w głównej na mieście.
Cóż począć,pędzę klnąc pod nosem.
Wpadam tam ok.16:00 (więc godziny szczytu) i jestem w szoku !!!
Patrzę a tam,gazety (oczywiście próżno szukać takich tytułów jak "NIE" czy "Gazeta Wyborcza"),krzyżówki,portfele,cukierki,wafelki,czekolady,herbaty,napoje w puszkach,baterie,znicze,kalendarze,kredki,długopisy,flamastry itp. itd.(cuda na kiju).
Za to otwarte tylko 2 okienka!!!
Brakowało tylko działu mięsnego,świeżych warzyw i półek z alkoholem,ale to się chyba da zrobić,bo zawsze można wyburzyć 10 nieczynnych okienek.
Czy robicie już zakupy na Poczcie?
Może to taka przymiarka do tego jak **** spowoduje wyrzucenie nas z UE i zwinięcie się wszystkich zagranicznych sieci handlowych.
DirtyHarry - Krótka opowieść o wizycie na Poczcie.
Listonosz zamiast doręczyć paczkę ...

źródło: 05

Pobierz
  • 4