Od lat powtarzam i od lat mam rację: feminiści to mężczyzni, którzy poprzez bycie wrogami praw mężczyzn próbują odkupić swoje osobiste winy wobec kobiet.
Nie ma innego logicznego wytłumaczenia dlaczego mężczyzna mógłby być feministą, czyli wrogiem praw mężczyzn, czyli wrogiem własnych praw. Tylko głębokie poczucie winy i przekonanie, że samo-upokorzenie i umniejszenie swoim prawom w jakiś sposób zadośćuczyni za np. przemoc wobec kobiet.
Dlatego jak słyszycie, że jakiś mężczyzna określa siebie jako feminista to nie zapomnijcie zapytać czy przypadkiem kiedyś nie bił swojej partnerki. Albo matki.
@sildenafil: jak tam u meninistów, nadal jedynym co robicie jest gadanie o dniach na saunie dla kobiet, czy faktycznie jakieś działania podejmujecie żeby to zmienić?
feminiści to mężczyzni, którzy poprzez bycie wrogami praw mężczyzn próbują odkupić swoje osobiste winy wobec kobiet.
@sildenafil: Nie, to po prostu frajerskie pały, które myślą, że jak będą się przymilać zborderowanym lochom, to te dadzą im polizać swój odbyt. Typowe niemęskie parówy, które na dłuższą metę i tak nie będą budzić pożądania w kobiecie, przez to, że są właśnie takimi miałkimi przytakiwaczami. Ci #!$%@? wszyscy ,,feminiści'' kompletnie nie znają się na
@fajny_kapelusz: ? Rozumienie feminizmu przez blackpillowców czy redpillowców jest oparte o Janusza Korwina Mikkego i jakieś bzdury o "feminazizmie" xd czy jakiś filmikach pranksterów z USA.
Już samo to, że ktoś mówi, że feminizm zaklada bycie przeciwnikiem praw mężczyzn oznacza, ze dana osoba w ogóle nie ma pojęcia czym jest feminizm.
ja myślałem że grooming to coś z obcinaniem włosów psów
@trzeciarzesza: Dobrze myślałeś. :) Patrząc na problemy środowisk, które importują takie nowe znaczenia z angielskiego, myślę że najlepiej żebyś tak trzymał. :D
Od lat powtarzam i od lat mam rację: feminiści to mężczyzni, którzy poprzez bycie wrogami praw mężczyzn próbują odkupić swoje osobiste winy wobec kobiet.
Nie ma innego logicznego wytłumaczenia dlaczego mężczyzna mógłby być feministą, czyli wrogiem praw mężczyzn, czyli wrogiem własnych praw. Tylko głębokie poczucie winy i przekonanie, że samo-upokorzenie i umniejszenie swoim prawom w jakiś sposób zadośćuczyni za np. przemoc wobec kobiet.
Nie ma logicznego wyjaśnienia dla istnienia mężczyzn-feministów poza tym
Już samo to, że ktoś mówi, że feminizm zaklada bycie przeciwnikiem praw mężczyzn oznacza, ze dana osoba w ogóle nie ma pojęcia czym jest feminizm.
No ja mam inne zdanie, że każdy kto nie wie, że feminizm oznacza także walkę z prawami mężczyzn (między innymi, pośrednio, bo to nie jest główny cel feminizmu oczywiście), ten pozostaje zmanipulowany lub celowo tkwi w tym swiadomie - właśnie z powodu przypodobania się kobietom
@sildenafil: Więc Twoje zdanie jest oparte o brak informacji o feminizmie. Dosłownie wystarczy sprawdzić jego definicję. Potem jeszcze parę lat oczyszczenia rozumu z Korwinów i może się uda cokolwiek w tym temacie zrozumieć. A jeszcze chyba otwarcie jesteś redpilllowcem, więc musisz z gruntu mieć kompletnie zaburzone postrzeganie rzeczywistości/kobiet/feminizmu.
Między innymi na tym. Nie da się pogodzić np. feministycznego postulatu domniemania winy w sprawach o gwałt z zasadą domniemania niewinności. Albo ustawy "mieszkanie za pomówienie" z wysłuchaniem wersji eksmitowanego mężczyzny.
Feminizm dąży do praw i przywilejów kobiet po drodze depcząc prawa mężczyzn.
@NonOmnisMoriar: ja już jestem poza tym etapem, można powiedzieć że jestem dwa kroki przed Tobą, w sensie dalej. Defincja feminizmu jaką znasz jest błędna. Nawet w nazwie feminizm odnosi się do kobiet, nie do mężczyzn. I nawet same feministki mówią, że feminizm nie jest od rozwiązywania problemów mężczyzn.
Ale to czego nie mówią to to, że walcząc o prawa i przywieleje kobiet feminizm odbiera prawa mężczyznom np. prawo domniemania niewinności w
ja już jestem poza tym etapem, można powiedzieć że jestem dwa kroki przed Tobą, w sensie dalej. Defincja feminizmu jaką znasz jest błędna. Nawet w nazwie feminizm odnosi się do kobiet, nie do mężczyzn. I nawet same feministki mówią, że feminizm nie jest od rozwiązywania problemów mężczyzn.
Ale to czego nie mówią to to, że walcząc o prawa i przywieleje kobiet feminizm odbiera prawa mężczyznom np. prawo domniemania niewinności w sprawach o
@NonOmnisMoriar: te propozycje zmiany prawa dotyczą w większości mężczyźni bo to mężczyzni są najczęściej oskarżeni o gwałt czy przemoc domową.
A te propozycje pozwalają bardzo łatwo wystosować fałszywe oskarżenie o gwałt i zmusić niewinną osobę do udowadniania, że nie jest ona wielbłądem. A jak się nie uda - to długie wiezienie, a w więzieniu zapewne gwałty pod celą. To jest program feminizmu dla mężczyzn
I jakie jest uzasadnienie aby jakikolwiek mężczyzna
@sildenafil: Nie obchodzi mnie to za bardzo. W dalszym ciągu te oskarżenia fałszywe o gwałt czy przemoc mogą być zarówno do mężczyzn jak i kobiet kierowane. Co ciekawe dzięki statystyce wiemy, że to mężczyźni najczęściej są sprawcami obu przestępstw.
Sprawiedliwość czy bezpieczeństwo jest chyba najlepszym uzasadnieniem, żeby popierać te obie zmiany w prawie.
@NonOmnisMoriar: dlatego życzę gorąco każdemu Feminiście aby został pokonany swoją własną bronią i zostal po tych zmianach w prawie fałszywie oskarżony o gwałt :)
Ja tam wolę popierać domniemanie niewinności i nie krzywdzić niewinnych ludzi, dlatego nie jestem feministą ;)
Ja w sumie chyba też popieram domniemanie niewinności.
To nie mów o tym koleżankom feministkom bo cię przestaną lubić xD
Kobiety zgłaszające gwałty są stale wyśmiewane lub zbywane przez policję
Tak było xD Za to mężczyznom każdy policjant wierzy ( ͡°͜ʖ͡°) Szczególnie gdy zaprzeczają i mówią, że zostali fałszywie oskarżeni. Wcale wtedy policjant nie wierzy kobiecie, która ich oskarża. Dowodem tego jest 10 tys.
@sildenafil: No tak, zgłaszanie gwałtu jest wyśmiewane i odrzucane. Szczególnie w małżeństwach. Więc jest z tym jakiś problem, który należy rozwiązać. Możesz przedstawić jakąś propozycję jego rozwiązania. Np. jakieś szkolenia dla mężczyzn byłyby dobre.
Ja nie jestem wrogiem praw mężczyzn. Jestem za równością. Te prawa o jakich mówimy są takie same dla kobiet jak i mężczyzn.
No tak, jest poradnik dla ofiar przemocy domowej jak zgłosić jej sprawcę. Faktycznie jest to
Piękne liczby w niecałe dwie godziny robi tweet z zarobkami gwiazd szczujni. A to tylko u źródła, po innych portalach też się niesie. "Ty Grażynka, widziałaś ile ten cały Adamczyk zarabia?" xDDDD Nie mogę jak koalicja ich zaczęła rozgrywać ostatnio xDD #tvpis #bekazpisu
Nie ma innego logicznego wytłumaczenia dlaczego mężczyzna mógłby być feministą, czyli wrogiem praw mężczyzn, czyli wrogiem własnych praw. Tylko głębokie poczucie winy i przekonanie, że samo-upokorzenie i umniejszenie swoim prawom w jakiś sposób zadośćuczyni za np. przemoc wobec kobiet.
Dlatego jak słyszycie, że jakiś mężczyzna określa siebie jako feminista to nie zapomnijcie zapytać czy przypadkiem kiedyś nie bił swojej partnerki. Albo matki.
#feminizm #bekazlewactwa #lewackalogika #gargamel #polskiyoutube #dyskryminacjamezczyzn
@sildenafil: Nie, to po prostu frajerskie pały, które myślą, że jak będą się przymilać zborderowanym lochom, to te dadzą im polizać swój odbyt. Typowe niemęskie parówy, które na dłuższą metę i tak nie będą budzić pożądania w kobiecie, przez to, że są właśnie takimi miałkimi przytakiwaczami.
Ci #!$%@? wszyscy ,,feminiści'' kompletnie nie znają się na
Już samo to, że ktoś mówi, że feminizm zaklada bycie przeciwnikiem praw mężczyzn oznacza, ze dana osoba w ogóle nie ma pojęcia czym jest feminizm.
@trzeciarzesza: Dobrze myślałeś. :) Patrząc na problemy środowisk, które importują takie nowe znaczenia z angielskiego, myślę że najlepiej żebyś tak trzymał. :D
Ale skąd ty to możesz wiedzieć jak w życiu kobiety nie miałeś? xD
No ja mam inne zdanie, że każdy kto nie wie, że feminizm oznacza także walkę z prawami mężczyzn (między innymi, pośrednio, bo to nie jest główny cel feminizmu oczywiście), ten pozostaje zmanipulowany lub celowo tkwi w tym swiadomie - właśnie z powodu przypodobania się kobietom
Między innymi na tym. Nie da się pogodzić np. feministycznego postulatu domniemania winy w sprawach o gwałt z zasadą domniemania niewinności. Albo ustawy "mieszkanie za pomówienie" z wysłuchaniem wersji eksmitowanego mężczyzny.
Feminizm dąży do praw i przywilejów kobiet po drodze depcząc prawa mężczyzn.
Ale to czego nie mówią to to, że walcząc o prawa i przywieleje kobiet feminizm odbiera prawa mężczyznom np. prawo domniemania niewinności w
A te propozycje pozwalają bardzo łatwo wystosować fałszywe oskarżenie o gwałt i zmusić niewinną osobę do udowadniania, że nie jest ona wielbłądem. A jak się nie uda - to długie wiezienie, a w więzieniu zapewne gwałty pod celą. To jest program feminizmu dla mężczyzn
I jakie jest uzasadnienie aby jakikolwiek mężczyzna
Sprawiedliwość czy bezpieczeństwo jest chyba najlepszym uzasadnieniem, żeby popierać te obie zmiany w prawie.
Ja tam wolę popierać domniemanie niewinności i nie krzywdzić niewinnych ludzi, dlatego nie jestem feministą ;)
@sildenafil: Ja w sumie chyba też popieram domniemanie niewinności. Zresztą w tej zmianie prawnej nie chodzi o krzywdzenie niewinnych ludzi.
Kobiety zgłaszające gwałty są stale wyśmiewane lub zbywane przez policję, przez co
To nie mów o tym koleżankom feministkom bo cię przestaną lubić xD
Tak było xD
Za to mężczyznom każdy policjant wierzy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Szczególnie gdy zaprzeczają i mówią, że zostali fałszywie oskarżeni. Wcale wtedy policjant nie wierzy kobiecie, która ich oskarża. Dowodem tego jest 10 tys.
Ja nie jestem wrogiem praw mężczyzn. Jestem za równością. Te prawa o jakich mówimy są takie same dla kobiet jak i mężczyzn.
No tak, jest poradnik dla ofiar przemocy domowej jak zgłosić jej sprawcę. Faktycznie jest to