Aktywne Wpisy
pieknylowca +357
Dzień matki u inwestorów #frajerzyzmlm
g0blacK +423
Ciekawe czy gdzieś tam w środku mają świadomość tej #!$%@? w jakiej są. Czy siedząc w hotelu, albo robiąc 50 zdjęć jakiejś przystawki za 7euro i będąc 16 w kolejce do zrobienia sobie zdjęć w wypożyczonym samochodzie, przychodzi refleksja? Czy oni sobie nawzajem są w stanie spojrzeć w twarz? Czy zdają sobie sprawę jakimi odpadami społecznymi są, którzy poświęcili często najbliższe znajomości i pieniądze rodziny, żeby świadomie robić z siebie debila w
Najlepiej widać to w jednym ujęciu w sytuacji sprzed dwóch odcinków, gdy były zawody piłkarskie. Mostowiak przed konkurencją był załamany, że on to w piłkę nie gra i fuksem udało mu się całą konkurencję wygrać.
Na nagraniu proszę nie odrywać wzroku od Onlyjad. Bardziej się niezadowolenia, a wręcz pogardy wobec sukcesu własnego partnera okazać nie dało. Wiadomo, był w innej, narzuconej przez program parze, ale nie okazać nic poza obojętnością wobec sukcesu osoby, z którą dzień później się całuje?
No właśnie, przechodzimy do pocałunku. Były komentarze, że to romantyczne, no spoko, tylko osoby te chyba wymazały ze swojej pamięci wcześniejsze wydarzenia.
A były one takie, że Onlyjad miała pretensje do Mostowiaka o to, że kobiecie, z którą był w programowej parze, pomógł się... spakować. Czyli wielkie oburzenie Onlyjada było za to, że zachował się uprzejmie wobec osoby, z którą w parze być nie chciał, ale musiał. O to, że zachował się po dżentelmeńsku.
Onlyjad przeczołgała go za to, wystrzeliła wszystkie fochy, a gdy on niczym psiak skulił się po tym i po takim łajaniu się nie obraził, no to wtedy łaskawie nasza dama dała się pocałować.
Chwała notOnlyjadowi za kręgosłup moralny i przeciwstawienie się grupie w sprawie Łucji, ale w swoim własnym związku to jad wciąż się przelewa.
W tym kontekście nie zaskakuje już jej zwierzyniec, czyli posiadanie kilku psów i kotów, to jest emanacja potrzeby konsumowania miłości prostej i bezinteresownej w hurtowych ilościach, bo taką emocję Onlyjad rozumie, a emocje związane z bliskim jej człowiekiem, które nie opierają się na ślepej miłości, Onlyjad wręcz sabotuje. Przykro się to ogląda, jakby ktoś krzyczał na szczeniaka, który nie wie, co zrobił złego.
#hotelparadise
@Dewasta: Ogromne, a jednocześnie bardzo mi jej szkoda, bo potrafi być inteligentna i empatyczna.
@kipman1: Moim zdaniem wystarczy przyjrzeć się mowie ciała podczas tego pocałunku - ona siedzi sztywno i wręcz jakby z łaską dopuszcza do siebie Marwina, który musi się garbić i nachylać, aby ją pocałować. W tej scenie nie ma absolutnie mowy o równorzędnej relacji emocjonalnej.