Wpis z mikrobloga

@arturooo32 będą miejsca, sprzedają tyle biletów ile jest miejsc siedzących, kwestia taka że możesz za dodatkową opłatą wykupić sobie miejsce które chcesz a jeśli chcesz za darmo to czekasz i z automatu dostaniesz któreś z tych co zostaną wolne
  • Odpowiedz
@arturooo32: Kupujesz bilety teraz, a miejsca wybierasz sobie sam lub losowo już przy odprawie. Linie lotnicze nie sprzedają więcej biletów niż mają miejsc (czasem się to zdarza, ale wtedy płacą ochotnikom za lot następnym terminie)
  • Odpowiedz
@arturooo32: o to, że jeśli wybierzesz miejsce w momencie zakupu biletu to cena tej usługi będzie niższa niż później (bo dalej będziesz miał taką możliwość). Czyli w momencie zakupu biletu wybór miejsca będzie kosztował np. 100 zł, a kilka dni przed lotem 150.
  • Odpowiedz
@arturooo32: powoli, skoro pokazujesz screena z wyborem miejsc (z boardingu) to znaczy że bilet (rezerwacje) masz już kupiony.

Teraz jest tylko kwestia wykupienia (albo nie) usługi dodatkowej jaką jest wybór miejsca.
Wizz nie stosuje praktycznie overbookingu więc spokojnie, miejsca nie zabraknie.
W low-costach miejsce wykupuje około połowa pasażerów więc luz, jeśli się odprawisz 24h przed lotem to PRZYNAJMNIEJ połowa miejsc wciąż będzie dostępna.

Oczywiście algorytm przydziela darmowe miejsca w tej najtańszej
  • Odpowiedz
@arturooo32: @pat37 Tanie linie sprzedają z reguły więcej biletów niż jest miejsc. Odprawiaj się jak najwcześniej, tj. te 20-24h przed odlotem to raczej będzie ok, a nie 5h przed odlotem. Bo już nie jeden nie poleciał przez overbooking :)
  • Odpowiedz
@arturooo32: na booking podobnie w złotówkach.

Na marginesie to hype na tego revoluta też jest trochę IMO przegrzany bo te spready bankowe już nie są takie straszne jak kiedyś.
Jak masz konto wielowalutowe np. w mBanku to wogole szkoda zachodu, jak masz tylko złotówkowe to płacisz koszt małego piwa w knajpie na każdy przewalutowany 1000zl.
No życia się na tym nie wygra.
  • Odpowiedz
@thorgoth: zależy od banku, super mam w Pekao, gdzie nie ma żadnych prowizji za przewalutowanie, a liczy po średnim kursie dostawcy karty, więc bardzo korzystnie. I to na zwykłym koncie bez karty wielowalutowej.
  • Odpowiedz