Wpis z mikrobloga

Elo xD Na wstępie zaznacze, że nigdy niczego nie budowałem, dlatego chciałem podpytać o pare rzeczy...

Mamy dom jednorodzinny i chcielibyśmy dobudować piętro. Jak z tym w ogóle ruszyć? Kasę mamy odłożoną, powiedzmy, że budżet nieograniczony na potrzeby posta.

Najpierw architekt, który zrobi projekt piętra, sprawdzi czy w ogóle to możliwe itp i później uzyska pozwolenie na budowę? I później z projektem do firmy budowlanej i jazda? Dach mamy taki dość płaski, dlatego chyba nie powinno być problemu? #budownictwo #budowadomu #remonty
Jamniki2 - Elo xD Na wstępie zaznacze, że nigdy niczego nie budowałem, dlatego chciał...

źródło: Obraz 3.10.2023, godz. 09.39

Pobierz
  • 12
@Jamniki2 dokładnie, najpierw konstruktor powinien wykonać ekspertyzę obiektu, gdzie stwierdzi czy jest możliwość wykonania takiej nadbudowy, lub czy zajdzie konieczność wzmacniania fundamentów. Tak jak napisałeś, musisz zgłosić się do biura projektowego które wszystko Ci ogarnie.
Najpierw architekt, który zrobi projekt piętra, sprawdzi czy w ogóle to możliwe itp i później uzyska pozwolenie na budowę?


@Jamniki2: najpierw konstruktor z uprawnieniami, który zrobi ekspertyzę i powie w jaki sposób, na jakich zasadach i w jakim zakresie można zrobić nadbudowę. Potem architekt na tej podstawie wykona projekt. Z tym wszystkim do nadzoru budowlanego po pozwolenie. A w międzyczasie ogarnąć kto to zrobi.

.
@Jarek_P: dlaczego wysyłasz kolegę do instytucji która nie ma nic wspólnego z wydawaniem pozwoleń na budowę? Kiedy ludzie w końcu zrozumieją, że jeżeli nie mają o czymś pojęcia to lepiej siedzieć cicho niż wprowadzać innych w maliny...

@Jamniki2 jedyna słuszna droga:
- sprawdzenie mpzp/uzyskanie warunków zabudowy
- konsultacja z architektem/konstruktorem. Każdy uprawniony architekt powinien sobie poradzić z tak prostą konstrukcją jak przedwojenny klocek.
Każdy uprawniony konstruktor musi nakreślić gdzie jakie elementy
dlaczego wysyłasz kolegę do instytucji która nie ma nic wspólnego z wydawaniem pozwoleń na budowę?


@MrFen: bo robiłem to dziesięć lat temu i zwyczajnie mi się pomyliło? Myślę, że MIrek nie poleciał w ciemno po moim poście w złe miejsce, tylko trochę wody upłynie zanim dojdzie do tego etapu, a wtedy będzie już miał koło siebie fachowców, któzy mu powiedzą, co i jak.