Wpis z mikrobloga

Nie chce chyba nic od życia, oprócz prostych spraw. Boję się odpowiedzialności, szczególnie za drugiego człowieka. Tego że będzie ode mnie czegoś wymagał, a ja chce żyć spokojnie. Bez zbędnych problemów, nawet udało mi się nie dowiedzieć że jest jakiś plebiscyt, referendum. Chciałbym żyć w ciszy i spokoju. Lecz pragnę też kontaktu z ludźmi, ale niezbyt intensywnego. Szczególnie chciałbym poznać sobie bliską dusze, kogoś z kim bym nadawał na wspólnych falach. Nie musiał zważać na słowach, ich zbędnie wypowiadać. Nawet żeby dobrze nam się siedziało cicho. Jednak jeśliby się taką znalazła to szybko bym uciekł, odpuścił ją sobie bo wcześniej czy później i tak coś złego bym jej zrobił. Wszak innego życia nie znam, a jabłko niedaleko pada od jabłoni.
#przegryw
TrzyGwiazdkiNaPagonie - Nie chce chyba nic od życia, oprócz prostych spraw. Boję się ...
  • 2
@TrzyGwiazdkiNaPagonie: Eh mam podobnie, a moze warto by sprobowac. Ja sie z kolei obawiam tego, ze ja bym takiej osobie cos zrobil jezeli bym sie poczul odrzucony, raz w zyciu mialem taka osobe i wlasnie to ona mnie zaczela klamac i oszukiwac, czulem sie taki wykorzystany, ze od tamtego czasu nie umiem z nikim nawiazac relacji typu bliskiej do ktorej bym czul to samo co wczesniej, moze trzeba pojsc w pracoholizm