[jan-chrzciciel]

Czy tylko ja mam takie wrażenie, że te recenzje sprzętu audiofilskiego to w większości przerost formy nad treścią? Walą tymi epitetami na prawo i lewo. Czytałem recenzje pewnych słuchawek, to gość tak się zachwycał, że użył nawet słowa holograficzne xD #audiovoodoo

[takJakLubimy]

@jan-chrzciciel: To normalne. Jak się czym interesujesz to wchodzisz w detale i szczegóły.
Dobry sprzęt buduje plany, scenę.
Poza tym trudno charakteryzować odczucia i muzykę bo wchodzimy w sferę sztuki/ techniki.

Ktoś kto słucha z komórki na bluetooth jakiegoś ścieku i tak pewnie nie zrozumie ;)

[jan-chrzciciel]

@takJakLubimy: Sam mam DAP'a za prawie 3k, wzmacniacz słuchawkowy i trochę się interesuję, ale te recenzje są dla mnie trochę oderwane od rzeczywistości

[pekak]

@jan-chrzciciel: no tak jest, bo hajs z recenzji się musi zgadzać, a recenzja też powinna zawierać minimalną ilość słów. DLatego potem recenzenci leją wodę i wymyślają nowe słowa, byleby się liczba znaków zgadzała.

[ReeceWithouterpoon]

@jan-chrzciciel: z analogowym sprzętem jest tak zawsze bo ciężko oddać wszystko w cyferkach ALE.
Ale musisz też poznać recenzenta bo inaczej recenzja to potok słów, zwłaszcza jeśli jesteś w temacie laikiem.

[ultimatebadass]

@jan-chrzciciel: recenzje sprzętu audio to większości recenzje na zamówienie, nawet jak nie bezpośrednio to przez to kto się reklamuje na takich stronach czy czasopismach. Dużo technologii audio (praktycznie wszystko związane z cyfrową stroną dźwięku) dawno przerosło już możliwości odbioru dźwięku przez człowieka, no ale jak dostają kabel ethernet za 50k do recenzji to coś trzeba wymyślić ;)

[jan-chrzciciel]

@ultimatebadass to gdzie szukać rzetelnych informacji...

[takJakLubimy]

@jan-chrzciciel: Słuchać samemu, tylko to ciężka orka. Teraz masz 14 dni na zwrot, poza tym dobre sklepy mają egzemplarze demo.
Pal sześć, ze słuchawkami ale jak masz wzmaka co 40-50 kg waży i noś to po schodach...