[Hakunamatata57]

Dlaczego ludzie nadają obecnemu konfliktowi na bliskim wschódzie iluzorycznych cech walki dobra ze złem? Dobry/Zły Izrael kontra Dobra/Zła Palestyna. Przytoczę dwa popularne zwroty: 1. Palestyna ma prawo zabijać Izraelitów działając w afekcie za wyrządzone przez lata krzywdy. (Tutaj bezprecedensowym faktem jest, że nikt prawa nie ma zabijać nikogo). 2. Izrael ma prawo prowadzić agresywną politykę ekspansywną, bo Palestyńczycy zachowują się jak barbarzyńcy. (Tutaj z kolei faktem jest, że dany naród nie ma prawa prowadzić agresywnej polityki społecznej, wobec danej grupy, powodującej jej krzywdę, głód, powstawanie Gett itp.). Dlaczego zatem ludzie karkołomnie bronią danej ze stron, wybielając jej wady, nie dopuszczając myśli że nie jest to walka dobra ze złem? Skąd wynika ten brak racjonalizmu i przesycenie pierwotnymi instynktami w dyskusjach?
#izrael #wojna #palestyna

[milena-cugia]

@Hakunamatata57: jacy ludzie? to media. a media robią to co właściciele ( ͡° ͜ʖ ͡°) każą

[NapalInTheMorning]

@Hakunamatata57: bo ludzie z reguły upraszczają sprawy, żeby je łatwiej zrozumieć. Nie lubią też skomplikowanych perspektyw bez prostych rozwiązań.

Przykleisz łatkę dobry/zły, wybierzesz co trzeba zrobić (likwidacja Palestyny/Izraela), żeby rozwiązać problem i pora na CSa.

[milena-cugia]

@NapalInTheMorning: To ja bym jeszcze bardziej uprościł i na cały ten Bliski Wschód zrównał do poziomu piasku, po którym swego czasu chodził Pan Jezus i Jego Przenajświętsza Matka, której cipsko wielbimy do dziś