Traktowanie psa jako "PSIECKA" (pies+dziecko) przez pary 25+ jest oznaką choroby psychicznej.
-ALE ONI NIKOGO NIE KRZYWDZO, CO SIĘ CZEPIASZ
Może i nikogo nie krzywdzą ale widać po nich, że to im przytrafiła się krzywda. Najpierw zindoktrynowani przez mass media lub zdesperowani przez biedę (lub z innych powodów np. biologicznych typu niemoc zajścia w ciążę) zrezygnowali z dziecka ale gen posiadania potomstwa wtedy uderza ze zdwojoną siłą i wtedy para bierze psa i otacza go opieką, którą normalnie otoczyliby dziecko. Zostali pokonani przez strach przez pustką egzystencji.
Poświęcają swoje zasoby na istotę, która nigdy nie będzie w pełni samodzielna w naszym systemie. A może o to chodzi? Nastolatek przyjdzie i wam powie w twarz, że jesteście tragicznymi rodzicami i zniszczyliście mu psychikę. A pies tylko pomerda słodko ogonem, zaszczeka dwa razy i obrażony ukradnie koc i schowa się z nim za kanapę.
@SzubiDubiDu: ja tam się nie dziwię ludziom, że wolą koty albo psy niż rodzić i wychowywać purchlaki. Zabiera Ci to siły witalne i zasoby gotówki a w zamian dostajesz wyszczekanego, niewdzięcznego bachora. Niech bachory robią sobie Ci co chcą a od reszty osób, która nie chce mieć kolejne larwy dajmy spokój. Nie każdy nadaje się na rodzica i zostania męczennikiem w imię rodzicielstwa.
@SzubiDubiDu: ale co w tym złego, że traktuje się zwierzę jak członka rodziny? Jeśli chcą niech traktują je jak dziecko. Ich życie, ich sprawa. Dlaczego każdy poucza drugiego jak ma żyć. Szczególnie, że nie robi swoim zachowaniem krzywdy innym ludziom. Wiecznie ktoś jak nie z lewa to z prawa próbuje moralizować i pouczać innych jak mają żyć i co mają robić. @Wincyyyyj dasz takiemu snacka psiego i zamknie pyszczek. Kaszojad będzie
@SzubiDubiDu: zakłaczony łeb, to samo z kotami. Jak słyszę od laski, że "jest kocią mamą" czy inne tego typu pierdy, to od razu wiadomo że to jakiś borderek albo inna odklejka.
Niech bachory robią sobie Ci co chcą a od reszty osób, która nie chce mieć kolejne larwy dajmy spokój. Nie każdy nadaje się na rodzica i zostania męczennikiem w imię rodzicielstwa.
Btw opieka którą poświęca się psu to jest 20% tego co trzeba by było na dziecko
@Invisiblinio: owszem ale do niczego nie prowadzi, pies nie zajmie się twoim majątkiem gdy umrzesz, pies nie zostanie naukowcem, geodetą, prawnikiem, murarzem, pies nic nie wnosi do społeczeństwa
owszem ale do niczego nie prowadzi, pies nie zajmie się twoim majątkiem gdy umrzesz, pies nie zostanie naukowcem, geodetą, prawnikiem, murarzem, pies nic nie wnosi do społeczeństwa
Pies ma inne zadania. Ma uszczęśliwiać opiekuna, rozweselać, zaspokajać potrzebę opieki. Przy tym jest relatywnie mało absorbujący i mały koszt w porównaniu do dziecka.
@SzubiDubiDu: Ja tam zauważyłem, że psiarze traktują psy jak współcześni rodzice swoje dzieci. Czyli nie pilnują ich, pozwalają piłować mordę, traktują je zawsze jako niewiniątka i ogólnie mają je w dupie ( ͡°͜ʖ͡°)
W piątek jak co 4 lata pakuję się i przylatuje do Polski. Na codzień mieszkam w Niemczech, ale uważam że to mój obowiązek żeby oddać głos w wyborach. Swój głos oddam na #pis uwierzcie mi że nie chcecie tego w Polsce co dzieje się od pewnego czasu w Niemczech #wybory #polityka
Traktowanie psa jako "PSIECKA" (pies+dziecko) przez pary 25+ jest oznaką choroby psychicznej.
-ALE ONI NIKOGO NIE KRZYWDZO, CO SIĘ CZEPIASZ
Może i nikogo nie krzywdzą ale widać po nich, że to im przytrafiła się krzywda. Najpierw zindoktrynowani przez mass media lub zdesperowani przez biedę (lub z innych powodów np. biologicznych typu niemoc zajścia w ciążę) zrezygnowali z dziecka ale gen posiadania potomstwa wtedy uderza ze zdwojoną siłą i wtedy para bierze psa i otacza go opieką, którą normalnie otoczyliby dziecko. Zostali pokonani przez strach przez pustką egzystencji.
Poświęcają swoje zasoby na istotę, która nigdy nie będzie w pełni samodzielna w naszym systemie. A może o to chodzi? Nastolatek przyjdzie i wam powie w twarz, że jesteście tragicznymi rodzicami i zniszczyliście mu psychikę. A pies tylko pomerda słodko ogonem, zaszczeka dwa razy i obrażony ukradnie koc i schowa się z nim za kanapę.
#przemysleniazdupy #zwierzaczki #psy
Z czystej ciekawości, jakie masz podejście do rodziców dzieci niepełnosprawnych? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SzubiDubiDu: weź mnie nie strasz, jak mój siedmioletni kaszojad się wkurzy to już mi potrafi powiedzieć że jestem najgorszym ojcem ever ( ͡° ͜ʖ ͡°)
mieć psa -.> ok
traktować psa jak dziecko -> nie ok
@Ulany_Utopiec: nie żeby coś, ale psiecko też jest wyszczekane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Ulany_Utopiec: jakieś rozdwojenie jaźni? xD
to może niech psiarze zaczną dawać im te smaczki bo przy domach i na osiedlach pełno rozszczekanych psów które drą ryja
Btw opieka którą poświęca się psu to jest 20% tego co trzeba by było na dziecko
@Invisiblinio: owszem ale do niczego nie prowadzi, pies nie zajmie się twoim majątkiem gdy umrzesz, pies nie zostanie naukowcem, geodetą, prawnikiem, murarzem, pies nic nie wnosi do społeczeństwa
@Wincyyyyj: bo ich właściciele uważają że pies to pies. Sra, je i szczeka, nie wolno go traktować jak dziecko i uspokajać czy wychować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SzubiDubiDu: jak 90% wykopków
Pies ma inne zadania. Ma uszczęśliwiać opiekuna, rozweselać, zaspokajać potrzebę opieki. Przy tym jest relatywnie mało absorbujący i mały koszt w porównaniu do dziecka.