Wpis z mikrobloga

Siemka, jako że miałem kontakt z Kingą w zeszłym roku, a moja dziewczyna z nią pracowała to mogę coś na jej temat powiedzieć.
Na pewno widać z samego zachowania że jest jedynaczką. Ciężka osoba do współpracy. Lubi działać sama, a na wszystkie próby pomocy denerwuje się i że ona sama. Musi być tak jak ona chce albo wcale, a na wszystkie próby kompromisu denerwuje się i uważa że się ktoś z nią kłóci. Ponieważ tylko jej zdanie według niej jej słuszne, więc jak myślisz tak jak ona to jesteś przyjacielem, a jak nie, to wkraczasz na wojenną ścieżkę.
Z tego co się dowiedziałem od naszych wspólnych znajomych to miała faceta z którym się spotykała i w sumie mówiła o nim w zapowiedzi programu na YouTube. Że gość zakończył relację przez telefon. Tylko że zapomniała dodać że zrobił to w wyniku informacji Kingi że chce wziąć udział w programie i że to jej marzenie, a chłop miał być planem "B" jak jej nie wyjdzie. To po tym jak chłop dając jej wybór albo on albo program. Wybrała program. To podjął jednie słuszną decyzję i zrezygnował z relacji.
W pracy mówiła o swojej bliskiej relacji z ojcem oraz o tym że w latach młodości dość mocno walczyła z matką o jego względy.
Mówiła w tym programie że brakuje jej tylko męża do szczęścia, tylko co z tego jak sama nie ma czasu nawet na psa (który został jej z poprzedniego związku), sama miała często problemy by swojego psa wyprowadzić bo nie było jej często w domu ponad 12h i dzwoniła po koleżankach albo do faceta z którym się aktualnie spotykała by go wyprowadzić i nakarmić. Cieszyła się że ta rasa długo śpi (shar pei) i nie szczeka jak jej nie ma bo sąsiedzi się nie skarżą. Aczkolwiek wiem że o psa na swój sposób dba bo do weterynarza chodziła jak coś się działo (wtedy narzekała że to dużo kosztuje). W tamtym momencie miała zacząć prace w podstawówce, oraz pracowała w gabinecie jako psycholog.

#slubodpierwszegowejrzenia
  • 8
  • Odpowiedz
@Szybkie_Konopie: Ok czyli rekapitulując - Zosia Samosia z kompleksem Elektry, która chce się otaczać potulnie przytakującymi yes-manami, przedkładająca występ w mediach nad sformowaniem jakiegoś sensownego związku, gdzie druga strona jest zainteresowana w przeciwieństwie do Marcina. To się nie mogło dobrze skończyć xD
  • Odpowiedz