Wpis z mikrobloga

Pomijając aferę z braciszkiem, to chyba najgorszy sezon HP, niepojęte jak po tak dobrym początku to zepsuli, już nawet te czarne charaktery wzbudzają we mnie jedynie znudzenie i politowanie, wszyscy są tam siebie warci, w sumie Jacek i Oliwia jeszcze mnie nie drażnią (Kukiz nawet nie próbuj tam mieszać...). Marvin ma czasem jakieś przebłyski, ale to tyle. Był jeden promyk nadziei w tym sezonie w postaci Łucji, no ale małpy razem silne i postanowiły wyeliminować zagrożenie i szansę na uratowanie sezonu. Jak nie wydarzy się tu coś mocnego to sezon spisany na straty. Przegrana Srocha lub jego odpadnięcie tuż przed metą i brak powrotu Sebiny dałyby mi jeszcze jakąś satysfakcję. Nie licząc początków, to słabi gracze, słabe intrygi, słabe relacje, słabe dymy, słabe imprezy, słabe konkurencje, słabe pozytywne zwroty akcji, słabe dramy, słabi ludzie (w 3/4), zachowawczość, brak live'ów no i co tu jeszcze można sobie wymyślić, żeby sezon był dobry też będzie słabe.

¯\(ツ)/¯

#hotelparadise
  • 8
  • Odpowiedz