Wpis z mikrobloga

@Darthal dostałem kiedyś od lekarza na obozie z harcerzami płyn do dezynfekcji dla chirurgów, brązowy. Kilka kropel do szklanki wody, robiła się słomkowa i tym płukałem. Rano nie mogłem mówić wieczorem już wszystko ok. Nie wiem co to był za płyn, pamiętam tylko że był brązowy i miał bardzo charakterystyczny smak.
  • Odpowiedz
@Darthal kurde poszukałem trochę i jedyne co znalazłem to płyn braunol i to chyba było to ale może się mylę. Może jakiś znawca jest na sali i może coś powiedzieć?
  • Odpowiedz
Ale ból gardła jest jebucki tak że nie usnę, ciężko ślinę przełknąć ;/

@Darthal: Jak już nie jesteś w stanie mówić i przełykanie boli to lekarz + anybiotyk (po 2 dniach jest różnica, ale i tak lecisz do końca z lekarstwem)
Jak chcesz przetrwać do kolejnego dnia to Orofar Max. Może przeżyjesz.
  • Odpowiedz
  • 0
@John_Clin: @LaPuertaDelVino @mccloud Nie zgadniecie co zrobiłem XD, znalazłem w domowej apteczce Oregasept H97 (krople z oregano) przeczytałem na internecie że można tym płukać gardło, wlałem pól szklanki wody i 5 kropel, dokładnie wymieszałem i zacząłem płukać, płukałem jakieś 2-3 minuty. Po 10 minutach ból gardła zmalał o 50-70% ciekawe ile to potrwa.
  • Odpowiedz