Wpis z mikrobloga

Trochę szkoda, bo jako jednemu z niewielu chciało mu się iść i rzeczowo awanturować w przeciwieństwie do reszty pustaków


@dziadyga1: To nie tak, że mu się chciało, tylko to była dla niego szansa na promocję. W partii którą stworzył nie chcieli z nim rozmawiać i rzutem na taśmę dogadał się z PO- dopiero jak niszczył tego Mentzena. Już planował nawet pójście samodzielnie do Senatu.