Aktywne Wpisy
Do czego to służyło?
patryk_ekiert +86
Ta dzisiejsza młodzież to jakiś dramat. Przechodziłem wczoraj koło podstawówki i nagle widzę, że dzieci wesoło wybiegaja. Chodnik opluły ludzi przepędziły. I ciągle śpiewają hej hej na na hej hej.
Nie chcę słyszeć kompletnie niczego, nawet mogę spłonąć razem z domem podczas pożaru ale chcę się w końcu wyspać w wolne dni.
Mój słuch w nocy, to jest jakiś dramat. Śpię w stoperach (obecnie jednorazówki) i masce na oczach, zasypiam szybko ale budzi mnie pierdnięcie chłopa trzy miasta dalej. Najgorzej, gdy dźwięk jest głośny. Moja narzeczona ma tendencje do kaszlu w nocy. Kiedy ona zakaszle, a zakaszle praktycznie każdej nocy, to ja się zrywam momentalnie z walącym serduchem i już nie zasnę. Dzisiaj kolejna noc pod rząd kiedy położyłem się mega zmęczony, niewyspany i liczyłem, że w końcu odeśpię, a tu jedno kaszlnięcie po niecałych 6h snu i po spaniu. Pracuję dużo umysłowo, jestem wykończony, chodzę na siłownię, więc fizycznie też bywam zmęczony, a ten #!$%@? organizm nie pozwala mi wypocząć. Mam dość i zazdroszczę ludziom, którzy stracili słuch.
#sen #zatyczki #stopery #bezsennosc #noc #sluch #zdrowie
ja też myślałem że potrzebuję ciszy absolutnej do spania ale higiena snu oraz ew. Zatyczki do uszu ale nie kompletnie wyciszające oraz stopniowe rezygnowanie z nich sprawiło że spałem jak aniołek z pociągami towarowymi jeżdżącymi za oknem