Aktywne Wpisy
matihax +173
Kto takie gówno wpuszcza na publiczną drogę? Nawet by nie zauważył wybiegającego dziecka na drogę. Jako ojciec trojaczków powinno się to zezłomować na koszt kierującego.
Gardzę blachosmrodziarzami.
#patologiazewsi #polskiedrogi #samochody
Gardzę blachosmrodziarzami.
#patologiazewsi #polskiedrogi #samochody
badreligion66 +263
Mam chrzestną mieszkającą na wsi, ta zaś ma córkę w wieku studenckim.
Wszyscy moi domownicy mieliśmy ją przez całe życie za mało kumatą i nieroztropną, ale nie wiedziałem że aż tak ! Po tym, jak rok temu nie zdała matury, zaczęła się kręcić po sklepach jako sprzedawca, następnie pojechała do Niemiec gdzieś z koleżanką do jakiejś pracy w polu i siedziała tam kilka miesięcy.
Gdy we wrześniu wpadła do mnie owa chrzestna to powiedziała, że jej córka aktualnie wyjechała do pewnego dużego miasta w Polsce pracować w sklepie. Od początku mi się to nie trzymało kupy, ale nie zdążyłem tematu. Jakoś na początku października pojawiła się za to owa kuzynka i wygadała się, że to nie jest żaden sklep tylko, jak ona to ujęła, klub i ona jest tam hostessą.
Dopytaliśmy z siostrą, czy chodzi o jakąś dyskotekę czy może strip club- odpowiedziała nieskrępowanie że to drugie ! Następnie opowiedziała o tym co mniej więcej robi, że nosi drinki, że ludzie przychodzą na kawalerski itd. Opowiedziała też gdzie mieszka : otóż mieszka w bloku w mieszkaniu gdzie jest ... 16 łóżek (osiem piętrowych) i mówi to totalnie jakby była to najnormalniejsza rzecz na świecie. Moja siostra pikachuface, ja zaś miałem flashbacki gdy mieszkałem z pięcioma studentami jaką katorgą było np. dostanie się do wolnego prysznica czy regularne sprzątanie i pilnowanie grafiku itp. Ale uj, do rzeczy.
Przyaktorzyłem trochę i wszystkie jej opowiadania wysłuchiwałem jakby pracowała w jakimś sekretariacie czy innej pizzerii, jakby miała normalną pracę. Gdy drzwi się zatrzasnęły, zaczęliśmy o tym w domu nieco dyskutować. Wszyscy moi domownicy doszli do takiego samego wniosku : pracując w takim miejscu to kwestia czasu gdy przekroczy rubikon (czyt. zacznie dawać dupy za pieniądze). Z nosicielki drinków stanie się tancerką, z tancerki stanie się kur..
Tutaj jeszcze dodam, że ta moja kuzynka jest naprawdę bardzo zgrabna, ma świetną figurę, ale z twarzy to takie 5/10. Było przed wyborami, więc pośmieszkowaliśmy jeszcze że jej stary tak zachwala PiS, tak chwali ten dobrobyt, gdy tymczasem jego córka macha tyłkiem w klubie sto kilometrów od chaty. Następnie każdy wrócił do swoich zajęć.
Ostatnio jednak moja siostra pokazała mi instagram tego klubu nocnego i co ? Na jednej z fot swoje dupsko wypina moja kuzynka ! Na innej rolce zaś wije się jak kobra wraz z kilkoma innymi dziewczynami. Poznaliśmy ją, mimo iż miała maskę karnawałową na twarzy. Kurde, a pamiętam ją jako malutką dziewczynkę bawiącą się lalkami ...
Na mnie nie zrobiło to dużego wrażenia, ale moja siostra była w totalnym szoku i zaskoczeniu. Ktoś może powiedzieć „ku... Miras, ona tam tylko tańczy !”- ale z jej rozumem nie byłbym tego taki pewien. Przyjdzie jakiś Angol czy typ z Reichu, pomacha jej kilkoma banknotami i po chwili jej usta przybiorą kształt litery „O”, taka prawda ....
U tutaj wracamy do meritum i kwestii moralnej.
Jestem wraz z moją rodziną zakładnikami prawdy- wiemy o jej profesji, jej rodzina zaś nie. Wyjawić im prawdę czy milczeć jak grób ? A może podczas ich wizyt jakoś zniechęcać ich do pomysłu córki związanej z przeprowadzką do innego miasta i umiejętnie to torpedować i dewaluować ?
Jestem zdania aby nic nie mówić- jest dorosła i niech robi co chce, sam nie lubię jak ktoś miesza się w moje życie i wybory. Mógłbym rzec : „Niech przekona się na własnej skórze w jakie weszła gówno”. Z drugiej strony mamy tutaj do czynienia z jej zachowaniem które będzie rzutować na jej przyszłość i relacje np. z jej przyszłym mężem. Czułbym zażenowanie widząc ją w białej sukni obok jakiegoś ziomka i wiedząc co robiła w przeszłości. A poza tym, nikt nie chce mieć córy Koryntu w rodzinie ... No i ten legendarny wykopowy syndrom „tysiąca knag”. Poza tym wiemy z jakim towarzystwem utożsamiany jest strip Club i kto tym pier...nikiem zarządza- mogą jej nie wypłacić pieniędzy, uderzyć ją albo nawet wywieźć do jakiegoś innego burdelu.
Czekam na wasze opinie.
#pytanie #logikarozowychpaskow #seks #p0lka #divyzwykopem (?) #tinder #niebieskiepaski
A tak na poważnie to ciekawa historia, ja pewnie bym się nie babrał w to, jest dorosła, ma swój rozum, wybrała kasę. Wątpię by jakiekolwiek rozmowy coś zmieniły. To nie są czasy, że umierała z głodu dla tego wybrała taką pracę, po prostu chciała więcej i szybciej plus może zwyczajnie to lubi. Co najwyżej można jej
@Adek92: Ten argument to dla mnie zawsze trochę miecz obosieczny, bo tak samo jak ona może robić co chce tak samo jej rodzice i inni mogą mieć o tym takie zdanie jakie chcą, a nie mogą podjąć tej decyzji bo nie mają wiedzy co się dzieje.
Za parę lat, jak młoda wypadnie z okienka atrakcyjności, będzie za późno, a tata pisowiec będzie miał córkę z "przejściami" tj problemami psychicznymi a gorzej, bachorem bez ojca
Podejrzewam że cała masa ludzi ci odpisała "nie #!$%@? się" tylko żeby #!$%@?ć gościowi który głosuje na PiS
@Adek92: Zamiast mówić rodzinie to może spróbuj pogadaj i wypytac jak sobie wyobraża przyszłość z taką robotą i czy zdaje sobie sprawe jak wyglda kariera w takich miejscch i jakie piętno na psychice odcisnie.......a przy okazji niech da znac ile tam zarabia.