Aktywne Wpisy
Wiecie co to pacjento? To jakaś nowa forma? Dziś zobaczone u lekarza, na NFZ xd
pyroxar +32
Wziąłem kalkulator do ręki i jestem w ciężkim szoku: żeby móc dorobić się domu o powierzchni 250m, ziemię - muszę mieć 2,5 mln(nie mam ziemii). Obecnie, musiałbym na to pracować 40 lat, i odkładać wszystko co zarobię praktycznie. Nie jeść, nie mieć domu, nie mieć nic. Jeśli chcę żyć na obecnym poziomie, to oszczędzę do końca życia 500 tysięcy złotych max.
Innymi słowy, bez 2 etatów na raz, nie ma sensu myśleć
Innymi słowy, bez 2 etatów na raz, nie ma sensu myśleć
Program wyborczy jest jednej partii, więc jeśli nie ma samodzielnej władzy to właściwie oczywistym jest, że staje się nieaktualny i musi powstać nowy przy udziale współrządzących, a pierwotny program będzie służyć za odniesienie, czy kierunek jaki chce obrać
Pisiorom w ogóle się #!$%@?ło czym jest demokracja i brak samodzielnej władzy czyt. Brak możliwości przepchnięcia przez sejm każdego gówna bez sprzeciwu to dla nich wada
A dla #!$%@? demokracji to jest zaleta, bo trzeba znajdować rozwiązania zadowalające każdego
#wybory #bekazpisu #polityka
@Norskee: To komuchy stary co ty bredzisz
Szkoda że jak przyjdzie coś powiedzieć na arenie międzynarodowej to nie jest taki wygadany, a tym bardziej jego żonka pierwsza dama, która od kilku lat dostaje wynagrodzenie spore, za nic nie robienie
@kampaw: Jak podnosili wiek emerytalny to też były konsultacje i rozmowy? Vat też był konsultowany społecznie?
@Norskee: Głównie to w sumie konfiarstwo tu płacze, co jest jeszcze śmieszniejsze
dostać się do władzy
zarobić ile się da
pilnować sondaż żeby nie spaść ze stołka i dawać socjale własnym wyborców z ich pieniędzy
@Norskee: jaki cope xD
@Norskee: trzeba znajdować rozwiązania zadowalające większość. każdego nie zadowolisz. nie wiem w jakiej bajce żyjesz.
@yoshi314: mnie jak i większość ludzi zadowalałby własny apartament w środku miasta
kiedy będziesz politykiem i dasz Polakom po 150m² apartamentu na głowę?
@Norskee: no widzisz tylko gdyby to nie była banda #!$%@?ów to wyglądało by to tak:
różnimy się w kwestii A i B, więc tego nie ruszamy bo na to żadne z nas nie ma większości. Ale zgadzamy się wszyscy na punkt C (np. legalizacja handlu w niedzielę) więc to przegłosujemy. A nie "obiecaliśmy wam niższy podatek, ale sie nie da to