Wpis z mikrobloga

Udało się dostać brakującą pieczątkę na orzeczeniu. Pierwszy raz szedłem sam tak daleko do przychodni samemu, bez taty. Na początku było okej, ale z czasem zacząłem mocno martwić się nagrywaniem drugiego filmu. Można, to co. Nie martwiłem się swoim głównym zadaniem, pieczątką. Myślę, że to przez skupienie na filmiku.

Próbowałem nagrywać stojąc w miejscu, ale mózg nie bardzo chciał się załączyć, więc musiałem iść i dzięki mniejszemu skupieniu dałem radę.

Nagrałem drugi spierdovlog po drodze do przychodni. Na początku nie mogłem przemóc strachu przed nagrywaniem, ale jakimś cudem udało się trochę poopowiadać, choć w stylu zestresowanym. () Serce czasem zaczyna boleć jak myśle że takie coś udostępniam.

#przegryw ##!$%@? #qewnakwadracie #fobiaspoleczna #asperger
qew12 - Udało się dostać brakującą pieczątkę na orzeczeniu. Pierwszy raz szedłem sam ...
  • 108
  • Odpowiedz
  • 14
@ZielonaOdnowa: Chciałbym nim być, dostawać takie dotacje i mieć tyle wyświetleń. Jednak sam możesz ocenić, że ja nie umiem się tak wypowiadać jak on i tylko gadam pod nosem.
  • Odpowiedz
@qew12: przełamuj te słabości, oswój się z kamerą, z gadaniem na ulicy do telefonu. Obejrzyj swój film i pomimo poczucia cringu zobacz, że nie zachowujesz się dziwnie, a zachowania które ci się nie podobają to zmieniaj
  • Odpowiedz
@qew12: Kariery raczej nie zrobisz na you tube bo teraz wysoki poziom ze wszystkim ale krytykować nie będe bo pokazałeś twarz i to na wykopie [] a samo kręcenie ciężkie hehe
Kiedyś sprzedawałem parę rzeczy to se nagrywałem filmiki żeby pokazać co i jak to wygląda i ciężko bo zawsze coś się zapomni, przesłowi i nagrywaj od nowa. Jakieś lepsze programy do obróbki wideo wymagają
Zwierz33 - @qew12: Kariery raczej nie zrobisz na you tube bo teraz wysoki poziom ze w...
  • Odpowiedz
@qew12: Tak tylko każdemu się wydaje że, cykanie fot, nagrywanie jest proste ale dużo roboty także baw się zawsze coś nowego się nauczy człowiek. Chociażby dodatkowo mówić do kamerki ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@qew12: Ale tak mi się wydaje że, samo nagrywanie i chodzenie z kamerką po ulicach nieco poprawi pewność siebie i otwartość więc trochę to może działać oprócz wymienionych wyżej plusów jako taka swojego rodzaju terapia więc kolejny plus. tylko wyrąbane na krytykę bo na bank jakieś dzbany się znajdą []
  • Odpowiedz
  • 1
@Zwierz33: Dzięki! No na kariere szanse mam marne faktycznie. Nie wiem jeszcze czy bardziej by dla mnie się nadawał telefon z dobrym aparatem czy kamerka.
Inna sprawa że to wszystko kosztuję pieniądze a ja neetuję.
  • Odpowiedz
@qew12:

Dzięki! No na kariere szanse mam marne faktycznie. Nie wiem jeszcze czy bardziej by dla mnie się nadawał telefon z dobrym aparatem czy kamerka.

Musiałbyś mieć gimbala a to też koszt, jakby był wiatr to jakieś filtry (te takie futerkowe) z zewnętrznym mikrofonem i tel w większości nie są wodoodporne. A w kamerce masz konkret stabilizację, dobry mikrofon, jest wodoodporna i odporna na upadki do pewnego stopnia więc wystarczy Ci
  • Odpowiedz
  • 5
chodzenie z kamerką po ulicach nieco poprawi pewność siebie i otwartość


@Zwierz33: To prawda, to jeden z powodów że zdecydowałem się zaszaleć.
  • Odpowiedz
@qew12: Ja miałem nagrywać filmiki z rowerka ale tak średnio mi się widzi opowiadanie o życiu itd... jeszcze twarz pokazywać bo ludzie w większości to mendy. Tyle dobrego że, z takich małych ludzi jak my to za bardzo szotów nikt nie będzie robił bo musiałbyś odwalać patolę albo być dużym you tuberem a tam też toksyczne środowisko żyjące z kręcenia gówno afer z dupy. Bardziej można to traktować jako blog i
  • Odpowiedz
@qew12: Dodam tylko na koniec, nagrywaj se na razie na tel. Potem z czasem do jakiejś pracy i sprzęcik. A pracę może coś typu cieciownia albo dino bo w fabrykach to dzbany Cię zajadą cwaniactwem i debilizmem. Potem jakaś szkoła która raczej na nic się zda ale zawsze coś, kursy jakieś. Jak nie ma przeciwskazań jakiś kierowca bo też można sb. nagrywać dodatkowo a masz minimalny kontakt z potencjalnymi cwaniaczkami dzbanami
  • Odpowiedz
  • 4
@Zwierz33: No szukam na razie jakiejś pracy żeby zobaczyć czy jeden dzień bym w niej wytrzymał. Niestety z dojazdem bym nie dał rady raczej. Ale chyba coraz lepiej jak uczę się dojeżdżać z tatą.
  • Odpowiedz