Wpis z mikrobloga

@czasnawybory666: będzie powrót do piratów, bo za dużo tych subskrypcji wszędzie. To było fajne, jak robiło to kilka firm, ale teraz #!$%@? każdy by tak chciał, bo zwietrzył łatwy hajs, bo po co sprzedawać raz, jak można kosić kasę za to samo co miesiąc. A tak się nie da, bo ludzi nie będzie stać opłacać wszystkiego.
  • Odpowiedz
@PiersKurczaka: oczywiście, model subskrypcji na wszystko to jest najlepsze co się mogło zdarzyć open source :) teraz byle apka do czegokolwiek woła o numer karty kredytowej i wybrania planu miesięcznego/kwartalnego/rocznego
  • Odpowiedz
@czasnawybory666: A samochody ciężarowe są nieistotne bo 90% rynku to samochody osobowe.

Bez serwerów byś sobie pisał co najwyżej w Wordzie offline. Sam Windowsa 365 wymaga wielu serwerów.
  • Odpowiedz
@keep_it_real: mnie wziął #!$%@? na Windows 11 (choć poprawili tak irytujące zaniedbania, jak brak kart w menadżerze plików, czy wyszukiwanie procesów w menadżerze zadań, to wprowadzili nowe i nie podoba mi się obrany kierunek), ale i 10, dlatego przeszedłem… na macOS (choć hardware Apple nie zezwala na wymianę podzespołów, to jest to mniejsze zło, bo chociaż system jest taki, jaki być powinien). Nie wyobrażam sobie korzystać z GNU/Linux na co dzień
  • Odpowiedz
@Korda: Twój wybór, ja używałem wcześniej macos i nie wspominam go z rozrzewnieniem, osobiście nie rozumiem stwierdzenia, że na linux "nic nie ma" no ale to jest Twoja opinia, ja cenię sobie linux za to, że jeśli chcę zmienić ikonkę to mogę i ogranicza mnie tylko poziom mojej wiedzy, nikt mi z góry nic nie narzuca
  • Odpowiedz
@keep_it_real: a na macOS nie mogę i ktoś mi coś narzuca?

na linux "nic nie ma" no ale to jest Twoja opinia

Nie opinia tylko fakt. Można tylko się bawić w jego obchodzenie z różnym rezultatem, ale zależy kto czym się zajmuje. Na macOS mam więcej oprogramowania z którego korzystam, a którego ze świecą szukać nawet na Windows (są tylko jakieś marne zamienniki, czasem bez GUI).
  • Odpowiedz
@keep_it_real: po co mi ten ograniczony soft, którego w końcu nawet Microsoft się pozbył? To nie mnie Apple coś narzuca, tylko twórcom i w tym przypadku bardzo dobrze. Ile można było to trzymać? Tak twórcy przerzucili się na 64-bit, a zaraz później na ARM i to migiem. Odciąża to system i im szybciej to nastaje, tym lepiej dla każdego. Nie wybieram x-bit oprogramowanie, tylko konkretny soft. Power-PC też mieli by trzymać?
  • Odpowiedz
@Korda: mnie 32 bitowy sof interesuje i to jedna z przyczyn dlaczego nie używam macos i wolę linux, różni ludzie, różne potrzeby :) dlatego nie zamierzam kruszyć kopii o wyższość jednego czy drugiego :) ja na macbooku mam zainstalowanego debiana :)
  • Odpowiedz