Wpis z mikrobloga

Jak myślicie? Co najbardziej spowodowało to, że bitwy tak przyspieszyły? kiedyś bitwa trwająca 7-10 minut, a nawet dłużej to była norma, dziś bitwy do 5 minut to normalka. Przesadzone czołgi 8 tieru premium na pewno się do tego przyczyniły, ale ja mam swoją pewną teorię, myślę że dość nieoczywistą, ale chętnie bym poczytał wasze zdanie na ten temat.
#wot
  • 11
@Tamerlan no dobra przekonałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°) według mnie duży wpływ na to mają:
-znaczniki na minimapie ostatnich pozycji, który daje ogrom informacji, kiedyś nikt nie był w stanie ogarnąć 15 graczy i zapamiętać pozycje
-wskaźnik kierunku ognia, kiedyś byl prosty, wskazywał skąd strzela wróg, dziś te znaczniki pokazują konkretny czołg
-licznik dmg i asyst oraz zdarzenia w bitwie, który ma przełożenie bezpośrednio na misję osobiste w
kiedyś bitwa trwająca 7-10 minut, a nawet dłużej to była norma, dziś bitwy do 5 minut to normalka


@Punk911: Różnica jest, ale nie taka duża. Gdy jeszcze grałem kilka lat temu średnia wynosiła niewiele powyżej pięciu minut (to głównie wpływ gier no lolkach). To też kwestia perspektywy, np. agresywni gracze będą mieli wrażenie, że bitwy są bardzo krótkie.
WG kiedyś wypowiadało się, że będą dążyli do skrócenia czasu trwania bitwy. To
@Punk911: Kiedys 7-10. To znaczy kiedy przyspieszyly? Sprecyzuj o jakim okresie mowisz. Bo od 9 lat ten sam stęk slychac, ze bitwy za szybkie. To dluzej niz polowa czasu istnienia gry.
@Punk911: tak jak napisał @zachar888 dużo magazynków, czołgi z wysokim DPM lub wysoką alfą, korytarzowe mapy na których po dojechaniu na pozycje trudno sie z niej wycofać. Bitwy trwające 5 minut to standard, czasami zdarzają sie dłuższe ale tylko dlatego, że zwycięska drużyna szuka ostatnich niedobitków skampionych w krzakach przy bazie, lub gonią za lightem ¯\(ツ)/¯
@Dajzel: Było kiedyś lepiej i pierwsza taka zgnilizna w bitwach wyszła po wprowadzeniu japońskich ht, tak że jakieś 6-7 lat temu. Wtedy też zaczęły wychodzić przesadzone szkarady typu defender, które mocno psuły MM i w sumie do tej pory go psują.
@Punk911:
-redukcja znaczenia pancerza (kiedyś KV-1 to można było chwilę pożyć i "pokląkać")
-zwiększenie celowania (strzał z Kv-2 z haubicy... kiedyś awykonalne. Dziś możesz walnąć w pixel z daleka)
-magazynki
-usunięcie weakspotów (ale to się wiąże z pancerzem).

Kiedyś jeden czołg znającycy weakspoty i grę mógł powstrzymać kilka czołgów. Dziś to praktycznie niemożliwe.
@Punk911: najbardziej to wzrost dpm, a brak wzrostu hp. Ale też sporo innych jak dążenie do coraz lepszych czołgów zamiast balansu w dół, taki defender jak wychodził był op, teraz co najwyżej przeciętny, liberte z patriotem były pierwszymi premkami lepszymi od drzewkowych czołgów, teraz są gównem. Więcej słabych graczy, jak zaczynałem grać było pełno poradników itp. a teraz na yt to tylko jakies chellenge, a merytoryki to zero.
@Punk911: wzrost znaczenia medów i przede wszystkim lajtów a utrata wartości wśród cieżkich. Kiedyś nikt praktycznie nie grał lajtami teraz masz przesadzone kołowce które w 30 sekund po starcie bitwy są wstanie wyświecić połowe przeciwnej drużyny i już wszysyc wiedzą którą flanką raszować no i manticory które są niewykrywalne. Wrzuci ci bitwe gdize masz sheridana a przeciwnik manti i masz pograne na np procho czy malinówce. Dopóki czołgi ciężkie nie wrócą