Aktywne Wpisy
rales +120
#ralesnatinderze <-- tag do obserwowania
Tydzień ukraiński
Dziewczyna nr 24
Ukrainka. Zrobiła magisterkę z biotechnologii i aktualnie robi doktorat na wydziale biologii i chemii. To pierwszy raz w moim życiu, kiedy spotkałem się z obczyźnianką. Dziewczyna zaproponowała, abyśmy poszli do kawiarni w stylu Harrego Pottera. Kiedyś byłem w podobnym miejscu, ale w innym województwie, i bardzo mi się podobało. Klimat super, jeżeli lubicie uniwersum świata Hogwartu, to będziecie zadowoleni.
Dziewczyna jest sympatyczna
Tydzień ukraiński
Dziewczyna nr 24
Ukrainka. Zrobiła magisterkę z biotechnologii i aktualnie robi doktorat na wydziale biologii i chemii. To pierwszy raz w moim życiu, kiedy spotkałem się z obczyźnianką. Dziewczyna zaproponowała, abyśmy poszli do kawiarni w stylu Harrego Pottera. Kiedyś byłem w podobnym miejscu, ale w innym województwie, i bardzo mi się podobało. Klimat super, jeżeli lubicie uniwersum świata Hogwartu, to będziecie zadowoleni.
Dziewczyna jest sympatyczna
Bangos +16
ChuOpy, co byście zrobili przed śmiercią? W jakim wieku zdaliście sobie sprawę, że coś jest nie tak z wami? Patrząc po rówieśnikach etc.
#przegryw #psychologia #depresja #samobojstwo
#przegryw #psychologia #depresja #samobojstwo
Od kiedy pamiętam zawsze chciałem mieć w domu okazałą bibliotekę pełną książek: literatury z zakresu moich zainteresowań, oraz polskich i światowych klasyków. W dawniejszych czasach skompletowanie takowej było jednak pewnego rodzaju wyzwaniem, również finansowym. Księgarnie oferowały ograniczony wybór tego co aktualnie modne, antykwariatów nie było tak wiele i dosyć się ceniły. Pamiętam, że miejscem gdzie można było się względnie po taniości zaopatrzyć, były stoiska z książkami na dworcu, ale i tam wybór nie był zwykle imponujący i dużo zależało od szczęścia.
OLX zmienił to wszystko diametralnie i od kiedy odkryłem jak wielkie możliwości daje, zaczynam chyba wpadać w niebezpieczny nałóg. Wszystkie antykwariaty polski są tam obecne, wszystkie pozycje z bibliotek prywatnych konkurują na jednym rynku co skutkuje nieraz naprawdę okazyjnymi cenami. Od kiedy olx współpracuje z #inpost przesyłka to dosłownie kilka złotych. W przytłaczającej większości przypadków, szukana pozycja jest dostępna - dotyczy to zarówno nowości (nieudane prezenty i słomiany zapał czytelników), klasyków jak i trudno dostępnych starych wydań. Każdy w kraju, kto chce pozbyć się książki, wstawia ją na OLX.
To naprawdę zaczyna się robić problem! Sporo czytam, ale dużo też przeglądam recenzji i poleceń książkowych. Za każdym razem kiedy coś wyda mi się warte zainteresowania, zaglądam na olx i najczęściej znajduję, i - zbyt często - kupuję. Od kiedy zacząłem bawić się trochę w #introligator, nawet podniszczone opcje stają się interesujące, bo obiecuję sobie że w końcu siądę i je naprawię. Do tego nowe pozycje na które nieraz udaje mi się skusić, plus ebooki (przecież trzeba mieć coś do podróży!) Skutkuje to dosyć sporą nadpodażą pozycji kupionych i czekających w kolejce, w stosunku do moich możliwości przerobowych.
Kiedyś przeczytałem zdanie, że biblioteka jest cenna tą wiedzą, która jest ciągle przed nami ukryta i czeka na poznanie. To prawda - niewielką ma wartość zbiór, w którym już wszystko znamy i nic nas nie zaskoczy. W końcu:
Jednak jest też druga strona medalu. Od jakiegoś czasu zacząłem zapisywać sobie książki kupione i czekające na przeczytanie i nie da się ukryć, że lista rośnie niebezpiecznie szybko. W tym momencie mam kolejkę na dobry rok-półtora dosyć intensywnego jak na mnie czytania. Czy prze te półtora roku nic więcej nie kupię? To dosyć wątpliwe.
Czemu to piszę? Nie wiem - może ktoś miał podobny problem? A może to nie problem?
#kiciochpyta #ksiazki #literatura #przemyslenia