Wpis z mikrobloga

@kamil150794: nie, patolnia ówczesna zbiera złom albo w najlepszym razie zarabia minimalna albo dalej marzy o karierze w hiphopie xD albo chwilę pomiędzy odsiadkami trochę więcej bo biega z towarem, jeden pracuje blisko muska i odpowiada za wasz ukochany chatgpt, firmy pozakładały głównie ciche chłopaki i to też totalnie z czapy (biznesy typu książki o koczkodanach ), co bardziej ogarnięte seby naprawiają auta, połowa facetów że wsi została rolnikami, z czego
@kamil150794: holy shit się rozpisałem

@kamil150794: szczerze mówiąc to nie wiem bo niespecjalnie mnie oni obchodzą, nie mam fejsbuków czy innych sociali, nie uczęszczam na żadne klasowe spędy po latach (o ile w ogóle takowe miały miejsce bo pojęcia nie mam)

ALE

dużo zależy od tego co rozumiesz przez łobuzerkę oczywiście, ale dla własnej wygody uznam, że to samo co i ja przez to rozumiem:

Jeśli uznać, że za łobuzerkę
@kamil150794: Różne są życiorysy. Byli chłopacy, którzy słabo się uczyli, mieli problemy z dobrym zachowaniem, ale udało im się rozkręcić biznesik (przy okazji uspokoili się) i żyją sobie dobrze. Byli kujoni i ważniacy, którzy nie zostali wcale lekarzami i prawnikami. Mają pracę i życie przeciętne jak wielu ludzi. Było też sporo patoli, przy której strach było przechodzić obok na korytarzu, bo wiecznie szukali zaczepki. Tacy najczęściej pracują w Januszeksie, a po