Wpis z mikrobloga

@gesuil: Nie sądzę, dziś rozmawiałem z kolegą z Krymu i powiedział że poza Sewastopolem (wiadomo) to nie ma Rosjan tak dużo i że jest straszna propaganda siana, w mediach jest wszystko wyolbrzymiane więc wydaje mi się że lepszych informacji mieć nie mogę. Ale cóż.

@posepny1: To w sumie jak coś się dzieje np na granicy CHRL i Federacji Rosyjskiej to mamy się bać bo Rosja to nasz sąsiad?

#wojnaokrym #ukraina #januszewojny #januszesprawzagranicznych #szczytjanuszuf
  • 19
  • Odpowiedz
@Alver: Ale to nie jest propaganda, dane o liczbie rosjan i liczbie popierających rosję przed konfliktem są dobrze znane. Na Krymie wręcz sądzą, że zostali swego czasu zdradzeni przez Rosję i chcą wrócić do matki, która ich opuściła.
  • Odpowiedz
@gesuil: Skoro są dobrze znane to link poproszę. To tak jak z oderwaniem się Śląska od Polski, #!$%@?. Skoro osoba tam mieszkająca zaprzecza. Chociaż pewności nigdy nie ma. Więc nie ma co wchodzić w polemikę.

@posepny1: W Kijowie zamieszek już nie ma. W Egipcie ciągle ludzie walczą o wolność a na wakacje do Hurghady co drugi Janusz jedzie. :)
  • Odpowiedz
gdzie porownanie obwodu kaliningrandzkiego(bo rozumiem ze do tego pijesz) do zamieszek w Kijowie ktory lezy niecale 700 km od naszej granicy


@posepny1: Zrozumiałem to tak jakby obwód kaliningradzki był o wiele dalej od Kijowa.
  • Odpowiedz
@posepny1: Czyli wychodzi że te wszystkie Janusze się boją po prostu o własną dupę. Zupełnie nikogo nie obchodzi pokój na świecie albo pomoc innym... Później jest mowa że Francja się na nas wypięła w 39 a teraz wszyscy się wypinają na Egipt (co innego gdyby mieli bogate złoża surowców...). :(
  • Odpowiedz
@Alver: Narodowy spis 2001 rok już mówił jasno, narodowość rosyjską na Krymie zadeklarowało 60,4% mieszkańców Krymu. Od tego czasu kolejne raporty mówią tylko o utrzymaniu tego poziomu, lub zwiększeniu.
  • Odpowiedz
@gesuil: Ok, pożyjemy zobaczymy, opcji jest pare ale najbardziej prawdopodobna że albo nic się nie stanie, albo referendum, bo interwencja zbrojna Rosji przyniosłaby im fatalne skutki. Ale nie ma co Januszować bo do III Wojny Światowej tak samo daleko jak rok temu.

@posepny1: Mamy tyle wspólnego ile z innymi krajami, ale chyba nie rozumiesz że można czasem pomóc innym. Zresztą nie ma o czym gadać.

Życzę dobrej nocy.
  • Odpowiedz