Wpis z mikrobloga

Dawno nie byłem w #teatr, nie lubię dramatów, a komedie typu meyday czy okno na parlament nie bawią mnie. Bardziej preferuję wizualne spektakle jak Prometeusz.
Ale do brzegu, poszedłem z różową na "czego nie widać" i sztosik. Kilkakrotnie parsknąłem śmiechem więc jest git. Do tego atrakcyjna dziewczyna w bieliźnie i sapiący chłop siedzący za mną za każdym razem jak Brooke wystawiała tyłek dodawało pikanterii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wroclaw
  • 6
  • Odpowiedz
Popieram, ode mnie też props, byłem wczoraj na tym. Śmiechłem kilka razy też, np. przy "Głosy? Jakie głosy?" albo przy wchodzeniu do chaty przez przygłuchego złodzieja ^^
A, i uprzedzając pytania - nie byłem tym chłopem jakby co : D
  • Odpowiedz