Wpis z mikrobloga

@21-59: A wie pan, moim zdaniem to nie ma tak, że sprawiedliwie albo że niesprawiedliwie. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi sprawiedliwych. Sprawiedliwych, którzy podali mi Antygonę, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie sprawiedliwe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak
  • Odpowiedz