Wpis z mikrobloga

Moja Małżonka była trzy dni temu w operze, u nas w mieścinie, na koncercie gdzie orkiestra grała "Cztery pory roku" Vivaldiego oraz filmowe szlagiery Ennio Morricone.
Wczoraj z rana przy kawie słyszę, że coś puszcza w telefonie, jakąś muzykę którą znam. W mig wyhaczyłem co to za utwór.
Stosunkowo niedawno ten film oglądałem (dziękuję @WLADCA_MALP ).
Oglądałem film i słuchałem muzyki filmu w słuchawkach. Moja kochana Żona filmu nie oglądała, ale miała zaszczyt słuchania muzyki z tego filmu w wykonaniu na żywo i jest pod wielkim wrażeniem.

Chyba się uzupełniamy.

#film #kino #1000filmow #muzyka
packa - Moja Małżonka była trzy dni temu w operze, u nas w mieścinie, na koncercie gd...
  • 2