Brytyjczyk był o krok od zostania sensacyjnym Mistrzem Świata Formuły 1. Sezon 1999 rozpoczynał jako drugi kierowca Ferrari bez żadnej wygranej na koncie. Kończył jako czterokrotny zwycięzca Grand Prix za stratą trzech punktów (a w praktyce jednego) do mistrzowskiego tytułu.
Ale o co chodzi z tymi punktami? Ostatni wyścig sezonu wygrał Mika Hakinnen, drugi był Michael Schumacher, a trzeci Eddie Irvine. Gdyby Irvine przed wyścigiem miał 1 punkt więcej w klasyfikacji generalnej, to Schumacher, który nie walczył o nic, przepuściłby swojego kolegę z zespołu, by ten sięgnął po drugie miejsce w Grand Prix Japonii i Mistrzostwo Świata.
@jaxonxst: Co jak co ale Schumi pomagał wcześniej Eddiemu w Malezji. Najpierw przepuścił go a potem odpierał ataki Mclarena by Eddie miał nieco miejsca i czasu by odskoczyć.
Mam na telefonie album w którym kolekcjonuje sobie pod pewnego czas wszystkie żaby pepe jakie znajdę, zostaw plusa i podam nr w komentarzu a pokaże Ci jaką żaba dzisiaj jesteś #gownowpis #memy
Brytyjczyk był o krok od zostania sensacyjnym Mistrzem Świata Formuły 1. Sezon 1999 rozpoczynał jako drugi kierowca Ferrari bez żadnej wygranej na koncie. Kończył jako czterokrotny zwycięzca Grand Prix za stratą trzech punktów (a w praktyce jednego) do mistrzowskiego tytułu.
#abcf1 - tag do obserwowania
#f1 #ciekawostki #historia #f1