[oink_oink]

Taka sytuacja #pracbaza
3 facetów pracuje w zespole np wsparcie techniczne dla klienta x
Każdy z nich ma staż 5 letni.pan nr 1 wynegocjował stawke 6000zl brutto/miesiąc, pan nr 2, 10 tys, pan nr 3 12 tys. I sobie żyją i pracują etc. Pan nr 1 bym w ciężkiej sytuacji więc powiedzial mniej bo potrzebował się pilnie zatrudnić. Pan nr2 wtcienil swoje umiejętności tak jak uważał, pan nr3 pracowal kiedy zaproponowano mu orace w tej nowej firmie więc nie miał żadnej presji i powiedział 12k i mu dali.

Przychodzi za parę miesięcy do zespołu kobieta z podobnym 5letnim stażem i dostała 7k .
Czy występuje tu wage gap ? I jeśli tak to względem kogo.
#pieklomezczyzn #pieklokobiet #kiciochpyta

[blargotron]

Wage gap jest ale na korzyść kobiet, natomiast mówi się o takiej na korzyść mężczyzn manipulując faktami: nie uwzględniając wynagrodzeń w różnych branżach, preferencji kobiet, że kobiety biorą więcej wolnego, a rzadziej robią nadgodziny. Np. w IT są wysokie wynagrodzenia, a tu kobiet mało (wiem, bo sam pracuję w IT).

[oink_oink]

@blargotron: no kobiety uwazaja wlasnie na odwrot, i czegos tu nie rozumiem juz. Uwazaja ze maja gorzej niz mezczyzni, jak mowie ze no nie sadze, bo w przypadku wojny to facet nie moze opuscic kraju a nie kobieta, to od razu insta foch, jak przytaczam to powyzej, to tez zle. kiedys ktos tak powiedzial ze gdyby faktycznie tak bylo ze kobiety o wiele mniej zarabiaja, to pracodawcy by tlyko kobiety zatrudniali

[blargotron]

@oink_oink: Postaw się na miejscu takiej kobiety. Całe życie wkładają ci, że ci się należy, ale zły patriarchat cię gnębi. Masz stałe otoczenie spermiarzy, którzy ci usługują. To nie jest wina kobiet, tylko mężczyzn (jeżeli simpów można nazwać mężczyznami). W tym polityków simpów. Ale ktoś ich wybiera.