Wpis z mikrobloga

Żyjąc w Warszawie chciałbym zrezygnować z #wodabutelkowana i zacząć filtrować wodę z kranu. Sposoby które znam i które mam do dyspozycji to:
1) picie kranówy prosto z kranu (cały czas mnie to jednak obrzydza)
2) filtrowanie kranówy przez filtry np. Brita (czy ktoś może się wypowiedzieć czy to w ogóle poprawia jakość wody, którą miałoby się pić?)
3) filtr odwróconej osmozy po zlewem (nie uja nie mam na niego miejsca)
4) wolnostojący dystrybutor wody z filtrem odwróconej osmozy (zajmuje miejsce - to jest jakieś wyjcie, ale to również drogie rozwiązanie

Czy ktoś z Was rozwiązywał podobny problem? Jakie macie przemyślenia? Na jakie rozwiązanie się zdecydowaliście?

#filtrowanie #filtrowaniewody #osmoza #wodapitna #wodamineralna #wodazrodlana #piciewody
  • 6
  • Odpowiedz
2) filtrowanie kranówy przez filtry np. Brita


@romano_li_fonti: Używam takiego filtra dzbankowego. Filtruję wodę do picia na surowo jak i do kawy i herbaty. Również do pieczenia chleba jej używam. Zdecydowanie smak jest inny, po pierwszym filtrowaniu, tuż po zakupie dzbanka, smak herbaty był kolosalnie inny - smaczniejsza herbata. Kawa zresztą też. Teraz już się przyzwyczaiłem. Dzbanek kupuję na alledrogo razem z zestawem pięciu czy sześciu filtrów zapasowych.
  • Odpowiedz