Wpis z mikrobloga

#slubodpierwszegowejrzenia Dobra, czyli nasz niepociumany aptekarz nakłamał ekspertkom że był z Kinią jedną dobę, a był cały weekend. I że jej nie bzyknął, a bzyknął. I powiedział Kini, żeby nie go nie wrobiła, bo ważny jest PR po programie. A potem na decyzjach palnął NIE. WTF, czemu ta laska na to poszła? Czemu go nie wydała z radością i przyjemnością. Wstyd przed kamerami czy co?
  • 7
  • Odpowiedz
@Smietan01: oboje przez całe te swoje rozmowy z kolegami dawali to wyraźnie znać. Ona, że byli cały weekend razem a potem majówkę i że on ją wykorzystał. On, że "zawsze ta bliskość gdzieś tam jest" w relacjach. Ona, że po tej bliskości miała się niby zakochać w nim i siedzieć cicho przy ekspertach (że taki był plan aptekarza). Posłuchaj jeszcze raz, to oczywiste.
  • Odpowiedz
@jedna_odpowiedz no czyli mu się spodobała, nie ma takiego faceta co by dupczyl laske która mu się nie podoba, no nie ma #!$%@? fifol nie stanie. Ona nie jest jakaś mega zła, ma jakieś jazdy, ale koleś kompletnie jak dzieciak - jak Kinga powiedziała że on "nie wie czego ode mnie oczekuje" to już mówi wszystko o kolesiu XD #!$%@? jak góry do Gdańska
Nie bronię jej, bo też chyba trochę podkoloryzowala
  • Odpowiedz