Wpis z mikrobloga

Krótka historia może nie pasta ale bardziej ciekawostka z życia i tego jak po ponad 3 dekadach wykop pozwolił mi rozwiązać zagadkę traumy z dzieciństwa.

Jako dziecko zawsze lubiłem zrobić sobie „bazę”. Koc pod ławę i przykrycie całości drugim. Siedziałem w „bazie”, bawiłem się, leżałem.

Moje wspomnienie jest z okresu gdy miałem około 7 lat. Siedzę w „bazie” przykrytej kocem w taki sposób ze rodzice na fotelach za „bazą” są niewidoczni. Odkryty jest przód „bazy” wystawiony centralnie na telewizor i będący za nim korytarz z sypialnia.

Pamietam wszystko ze szczegółami niespotykanymi dla snów dlatego przez lata zastanawiałem się z czym miałem do czynienia.

W telewizji zaczynają się wiadomości19:30. Prowadzi je Jolanta Pieńkowska. Słyszę jej głos, słyszę informacje. W pewnym momencie zauważyłem ruch w korytarzu znajdującym się za telewizorem, a dokładniej rzecz biorąc w sypialni. Zza dużej starej szafy wychodzi czarna postać. Ogromna, wysoka ale tez szeroka postać. Czuje niewyobrazalny strach ale przytyka mnie tak ze nie mogę wydobyć z siebie odgłosu. Wydaje się ze nikt oprócz mnie jej nie zauważa. Postać zmierza w moim kierunku. Schyla się pod ławę. Słyszę jej oddech, wiem ze chce nas skrzywdzic ale nie mogę nic zrobić.

nie pamietam co było dalej. Nie bawiłem się już w „bazie”. Szafy bałem się przez kolejne lata. Mimo to zdarzenie nie powtórzyło się.

Z jednej strony powoduje to u mnie ciarki. Z drugiej cieszy mnie, ze po tylu dekadach doszedłem do tego czym jest to wspomnienie. Pojęcie paraliżu sennego było mi dobrze znane (z ciekawości często o tym czytałem) jednakże nigdy nie łączyłem go z moim wspomnieniem, bo nie sądziłem ze paraliż senny może mieć miejsce nawet w warunkach „bezpiecznych”.

Wszystko odkryłem dzieki historii jednego z wykopków. Grzebiąc z ciekawości w opowieściach na mikroblogu natrafilem na taka opisująca paraliż senny którego doświadczył OP lezac na sofie obok innej osoby która oglądała TV.

#paralizsenny #koszmar #psychologia #creepy #creepypasta
  • 5
  • Odpowiedz
  • 0
@Socah: jestem pewien ze to był paraliż senny. Nie bralem tego nigdy wcześniej pod uwagę bo nie myślałem ze jest to możliwe przy innych osobach, włączonym świetle i właściwie w ciągu dnia. Dopierocpo historii OP połączyłem to z faktem wspominanej przeze mnie bezradności i nie możliwości wydania z siebie dźwięku.
  • Odpowiedz
@Grzesiok: Często właśnie problemem jest wykluczanie jakiejś opcji, wyłącznie na podstawie "wydaje mi się". Wszystko się zgadza, wszystko potwierdza daną wersję, ale wjeżdża wtedy "Wydaje mi się, że to niemożliwe...". Czemu się wydaje, skoro nikt nigdzie nie wskazał, że musi być, że w ogóle jest, tak jak nam się wydaje? No właśnie w tym problem, że wiele się ludziom wydaje. Nie tylko w takich kwestiach, ale nawet w kwestiach zupełnie trywialnych,
  • Odpowiedz