Wpis z mikrobloga

@Jakis_Leszek: Zbyt małą do depersonalizacji, a i set and settings było bardzo kiepskie, bo z miernym skutkiem próbowałem nawiązać rozmowę z dwoma trzeźwymi oraz jednym również sketaminowanym ziomkiem. Doświadczenie więc było z mojej winy i braku wiedzy subiektywnie dość #!$%@?, nie bardzo rozumiem jednak popularności kety jako klubowej używki, bo nie wyobrażam sobie żeby ludzie na imprezie brali na tyle, żeby odpłynąć w K hole, a mniejsze dawki ogłupiają dużo bardziej,
@Shallan: dobrze, ze rozumiesz swój błąd.

Małe dawki nie ogłupiają, mowa tutaj o ~10mg rzekłbym nawet pobudzają i uwalniają kreatywność wiec spoko do klubu. Ja wrzucisz za dużo to wiadomo, ze nie będzie łatwo nawiązać rozmowy z innymi ludźmi. Poza tym tolerancja tez robi swoje