Wpis z mikrobloga

@Lrrr a jakbym nie chciał żeby na cokolwiek szło? Czy już musimy grać w ich grę, tj. #!$%@? wam hajs na byle gówno, a potem łaskawie zmienimy na coś innego, a wy będziecie się cieszyć.
Możnaby pewno znaleźć połowę ludzi o odmiennym zdaniu w temacie invitro, którzy będą tak samo krzywdzeni płaceniem na to jak ci którzy są krzywdzeni płaceniem na kościół.
Invitro, w przeciwieństwie do kościoła, ma jeden sensowny aspekt -
@Lrrr: ja to bym chciał żeby moje podatki szły na rzeczy mi potrzebne, a ani in vitro ani kościół mi potrzebne nie są. Im mniejsze podatki tym lepiej, każdy może sobie odłożyć i wydawać na co mu się podoba. Mowa oczywiście o takich blachyvh tematach jak in vitro, a nie wojsko czy służby