Wpis z mikrobloga

@Ncaoj99t: przez pierwsze 8-9 lat jak chodzę na siłkę to trening głównie był oparty na ćwiczeniach trójbojowych i akcesoriach na hantlach. Powiem szczerze, że jak od około 8-9 miesięcy w końcu oparłem trening głównie na maszynach i linkach (poza przysiadami z SSB i RDL) zauważyłem mega progres w hipertrofii.

Ogólne założenia które obecnie promuje kilku światłych ludzi z Insta/Youtube gdzie wybór ćwiczeń z maksymalną stabilnością pozwala na lepsze napięcie mechaniczne bardzo
@Xinnoth to prawda ale podstawy na przysiadach i ciągach trzeba zbudować wcześniej.

Ja już mam za sobą 15 lat, zerwany biceps(1 ręka krótsza) naderwana tylna taśma - już nigdy nie zrobię ciężkiego ciągu czy siadu. Mimo to elegancko sobie podtrzymuje i nawet robię lekki progres sylwetkowy właśnie na małych ciężarach, maszynach, powolnych powtórzeniach i idealnej technice. Nadal podstawa są wiosłowania, podciągania czy przysiady i ciągi.

Każdemu nieśmiertelnemu małolatowi polecam rozciąganie i rozgrzewkę.
@In_thrust_we_trust: single arm cable preacher curl - nie wiem jak to po polsku lepiej nazwać.

https://www.youtube.com/watch?v=ImGscaZatIQ

Przysuwasz ławkę do kabli na incline który Tobie pasuje i robisz wersję w suplinacji albo chwycie młotkowym liną - ja robię obie wersję i fajnie wchodzą.

Mając nawet problemy/nadal nierozwiązaną kontuzję TFCC komfort i możliwość pracy do upadku i właśnie bezpiecznego pracowania do upadku jest nieporównywalnie lepsza od wersji z hantlem/sztangą.

Przy obu masz nierówny